Ku zdumieniu wielu młodych ludzi, wystarczyło rozejrzeć się dobrze, by w najbliższej okolicy znaleźć ślady Marszałka Piłsudskiego i Legionów. To one stały się inspiracją prac, które wpłynęły na konkurs "Śladami Legionów Polskich" organizowanego przez Ochotniczy Hufiec Pracy.
Na etap ogólnopolski konkursu napłynęło blisko 300 prac przygotowanych przez uczestników Ochotniczych Hufców Pracy z całej Polski. Tematyka prac dotyczyła Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego oraz ich walki o odzyskanie niepodległości w latach 1914-1918. Prace były przygotowane w trzech kategoriach: fotograficznej, graficznej i plastycznej (były to m.in. zdjęcia, albumy, mapy, kalendarze, projekty nadruków na koszulki i torby, plakaty, obrazy, rysunki, odlewy z gipsu, hafty, naszywki, makieta przemarszu, gry planszowe). Po ocenie prac 15 uczestnikom OHP przyznano nagrody, 11 uczestnikom OHP - wyróżnienia.
- Chcieliśmy znaleźć sposób na propagowanie i pogłębianie wśród uczestników Ochotniczych Hufców Pracy z całej Polski wiedzy historycznej o naszej ojczyźnie, jej bohaterach, dziedzictwie kulturowym. Zależy nam na kształtowaniu postaw patriotycznych, poczucia świadomości, tożsamości i jedności narodowej, a także rozwijaniu zdolności artystycznych i plastycznych - podkreślają organizatorzy.
Weronika Sproch przy nagrodzonym zdjęciu
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Dla młodych ludzi związanych z OHP było to nie lada wyzwanie, ale i wielka przygoda z historią.
- Zawsze lubiłam historię, szczególnie taką, której choć trochę można dotknąć, poczuć jak to było. Legiony to coś takiego. Z jednej strony wielka determinacja w walce o Polskę, z drugiej zwykli młodzi ludzie, którzy rzucali czasem wszystko, by przywrócić nasz kraj na mapach świata. Do tego doszła pasja fotografowania, którą rozwijam w szkole i tak powstało zdjęcie opowiadające o Legionach. Cmentarz, na którym spoczywają legioniści, mijam każdego dnia w drodze do szkoły. To tam zrobiła zdjęcie, które zdobyło nagrodę - mówi Weronika Sproch ze Szczawnicy Jabłonnej, która w uczestniczyła w lubelskiej gali laureatów.
Z daleka, bo z Kęt, przyjechała też po nagrodę Weronika Buldończyk, która zrobiła pracę graficzną przedstawiającą Marszałka Piłsudskiego. Jego postać zbudowała z kilkuset maleńkich zdjęć wykonanych w muzeum w Kętach. Zachęcona przez swoją wychowawczynię jednocześnie komendanta OHP w Kętach Małgorzatę Szatan, podjęła się żmudnego zadania. Efekt się opłacił. Jej praca zdobyła I miejsce.