Fascynująca i niepowtarzalna wystawa prac Pabla Picassa i Michała Smajewskiego w Muzeum na Zamku w Lublinie będzie czynna już tylko do 3 grudnia. Dlatego warto się pospieszyć by ją zobaczyć.
Wystawę hucznie otwarto 29 września. Można powiedzieć, że Picasso „powrócił” do Polski po latach. Ale to dotyczy także Michała Smajewskiego, którego we Francji nazywano Michel Sima. To postać dość nieznana nad Wisłą, a zdecydowanie warta poznania. Poza tym, że sam był wybitnym artystą, to miał również istotny wpływ na osobę i dzieło Hiszpana.
Wystawa złożona niemal z 300 prac Picassa może zachwycić. To grafiki, ale też cenna ceramika. Wiele prac, które znalazły się na Zamku w Lublinie pochodzi z prywatnych kolekcji, w tym Thomasa Emerlinga. Do Polski wraz z fotografiami „powrócił” także Smajewski. Urodzony w 1912 r. w Słonimiu polski fotograf i rzeźbiarz był przyjacielem i osobistym fotografem Picassa. Jako nastolatek wyjechał do Paryża, aby uczyć się warsztatu artystycznego. Boleśnie doświadczył wojny, w 1942 r. trafił do obozu koncentracyjnego na terenie okupowanej Polski. Przeżył i wrócił do Francji w 1945 r. Zmarł w kwietniu 1987 r. Fotografował artystów zaliczanych do ówczesnej awangardy. Dzięki Smajewskiemu powstało Musée Picasso na zamku Grimaldi w Antibes we Francji. Na wystawie na Zamku w Lublinie można podziwiać jego niezwykłe fotografie, na których widoczny jest Hiszpan w swoich pracowniach ceramicznych w Antibes i Vallauris.
Michałem Smajewskim naukowo zajmuje się Agnieszka Chwiałkowska, historyczka sztuki i animatorka kultury związana z Centrum Kultury w Lublinie. W ramach studiów doktoranckich na KUL prowadzi badania dotyczące jego życia i twórczości. Wcześniej zajmowała się działalnością artystów polskich we Francji, ale jej zdaniem zwłaszcza Smajewskiego należy zdecydowanie przybliżyć Polakom. – Zainteresowała mnie obecność słynnych fotografii w przestrzeni internetowej, przy braku świadomości, że ich autorem jest ten wybitny człowiek. Smajewski zajmował się rzeźbą, ale był też wybitnym fotografem - wyjaśnia Chwiałkowska.
- Picasso pracował z wieloma fotografami, a wybrał Smajewskiego, który dokumentował prace Hiszpana, ale wykonywał także fotografie z życia prywatnego Picassa. Mam niestety wrażenie, że artysta „przygniótł” Smajewskiego swoją osobowością. Dlatego tym bardziej trzeba przywrócić należne mu miejsce - podsumowuje.
Wystawę w Muzeum na Zamku w Lublinie zwiedzać od poniedziałku do czwartku od 9.00 do 17.00, w piątki i soboty od 9.00 do 19.00 i w niedziele od 9.00 do 17.00.
Czytaj także: