Lubelscy adwokaci wrażliwi na ubogich mieszkańców miasta

- W istotę zawodu adwokata wpisana jest pomoc innym ludziom. Na co dzień doradzamy w rozwiązywaniu problemów prawnych. Niejednokrotnie zdarza się jednak, że nasze rozmowy z klientami wykraczają poza granice prawa, bo sprawy, z którymi się stykamy, dotyczą życia rodzinnego, spraw zawodowych, sąsiedzkich, ogólnie mówiąc relacji międzyludzkich. Mamy kontakt z różnymi ludźmi, z różnych środowisk, o różnych poglądach, pracowitymi lub mniej, zamożnymi  ubogimi, bardziej lub mniej zaradnymi życiowo. Pozwala nam to na poznanie ich problemów - podkreśla adwokat Seweryna Sajna, rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie.

- Doświadczenie, rozsądek i pokora wobec losu nakazują nam nikogo nie potępiać. Zdajemy sobie sprawę, że życie może przynieść nieprzewidziane, niekorzystne zmiany, czasami niezależne od naszej woli, ciężkiej pracy i wysiłku. Może się zdarzyć przecież tak, że nie uda się nam odpowiednio zabezpieczyć, na przykład uniknąć niepowodzeń, choroby czy tragedii życiowej. Możemy się znaleźć niemal w jednym momencie w niekorzystnej sytuacji rodzinnej, finansowej, zawodowej czy społecznej. Stąd jasny wniosek, że powinniśmy się wzajemnie szanować, a w szacunek wpisana jest też pomoc – dodaje adwokat Sajna.

- Zdecydowaliśmy się przyłączyć do akcji Caritas Archidiecezji Lubelskiej w przygotowaniu Wigilii Miłosierdzia. Jest to duże i ważne przedsięwzięcie organizacyjne i finansowe, wymaga przygotowania posiłku wigilijnego dla ponad 500 osób, dlatego nie chcemy pozostać obojętni na sytuację osób najbardziej potrzebujących - precyzje rzecznik ORA w Lublinie.

Ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej, podkreśla, że trzeba zdawać sobie sprawę, iż niektórzy kolejne święta przeżyją w noclegowniach lub schroniskach dla bezdomnych, niektórzy spędzą je przykuci do łóżka, inni w starych ubraniach, a jeszcze inni w samotności. Będą też tacy, którzy święta spędzą przy szklance herbaty i przed telewizorem, bo okaże się, że dzieci nie przyjadą na święta. - Dostrzegamy istnienie problemu ubóstwa poprzez naszą codzienną działalność i realizowanie poszczególnych kampanii społecznych - podkreśla ks. Kosicki. Stąd w tym roku lubelska Caritas postanowiła zorganizować Wigilię Miłosierdzia właśnie w Wigilię Narodzenia Pańskiego, aby nikt tego dnia nie czuł się samotny i głodny. Całym sercem wydarzenie poparł abp Stanisław Budzik.

Zbiórka produktów żywnościowych i higienicznych zorganizowana przez adwokatów i aplikantów adwokackich w ramach Paki Miłosierdzia odbywa się od początku grudnia i potrwa do 15 grudnia. Zbiórka odbywa się w biurze Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie. - Z radością zauważyłam, że koleżanki i koledzy z zaangażowaniem odnieśli się do tej inicjatywy. Po zakończeniu zbiórki mamy nadzieję przekazać do Caritas potrzebne dary - podsumowuje S. Sajna.

Czytaj także:

Wigilia dla ubogich i bezdomnych w… Wigilię Narodzenia Pańskiego