Z okazji 25. rocznicy konsekracji kościoła Chrystusa Odkupiciela w Świdniku, odnowiono wnętrze świątyni zmieniając jej prezbiterium i dokonując gruntownego remontu. Nowe wnętrze poświęcił abp Stanisław Budzik.
To drugi w kolejności budowy kościół w Świdniku - mieście, które władze komunistyczne chciały uczynić sztandarowym przykładem, gdzie nie ma Boga. Po wielu latach starań najpierw mieszkańcy wywalczyli świątynię noszącą wezwanie Matki Kościoła, a z czasem także kościół pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela.
- To naprawdę niesamowita determinacja wielu ludzi doprowadziła do budowy kościołów w Świdniku. Dziś wydaje się takie normalne, że gdy powstają nowe osiedla powstaje także szkoła, poczta czy kościół, kiedyś nie było o tym mowy. Przekonywano nas, że Boga nie ma lub, nawet jeśli jest, to i tak jest nikomu niepotrzebny. My jednak modliliśmy się w rodzinach, chcieliśmy chrzcić nasze dzieci, zawierać związki sakramentalne. Kościół był nam bardzo potrzebny i to niejeden w rozwijającym się Świdniku, ale kilka. Udało się w końcu, że na naszym osiedlu powstał drugi w mieście kościół - mówi pan Jan Nowaczyński mieszkaniec Świdnika.
25 lat temu kościół był konsekrowany. Ten mały jubileusz skłonił obecnego proboszcza ks. Leszka Surmę do odświeżenia świątyni i jej unowocześnienia.
- Dzięki życzliwości wielu ludzi, którzy ofiarowali swoje talenty, czas i pieniądze, udało się wiele zrobić.Projekt zmian zawdzięczamy państwu Smolińskim, zaś wykonanie nowego prezbiterium z rzeźbą Chrystusa, nowego tabernakulum i świeczników panu Maciejowi Warchałowskiemu - mówi ksiądz proboszcz.
Kościół zyskał nowe oblicze, które na zakończenie rekolekcji adwentowych poświęcił abp Stanisław Budzik.
Zwracając się do wiernych przypomniał, że dziś kolejny raz słyszymy Ewangelię o zwiastowaniu Pańskim.
- Rozważmy dwa zdania pojawiające się na ustach Archanioła Gabriela, te słowa to: "Pan z Tobą" i "Nie bój się Maryjo". Anioł zwracał się do niej z pocieszeniem, mówiąc: "Nie bój się Maryjo, bo znalazłaś łaskę w Jego oczach, Pan uczynił ci wielkie rzeczy". Nie uczynił tego dla samej Maryi, ale i dla nas, bo chciał być jednym z nas, aby nas pozyskać. Niewidzialny Bóg pokazał nam ludzką twarz, aby nam udowodnić, jak bardzo nas umiłował. Dlatego te słowa dotyczą każdego z nas. Bóg daleki stał się w Jezusie bardzo bliski. Narodził się jako małe dziecko, bezbronne, potrzebujące opieki. "Nie bój się Maryjo" - jakże często anioł przynosi podobne słowa na ziemię, do Józefa mówi "nie bój się", Zachariasz słyszy "nie bój się", pasterze w Betlejem słyszą "nie bójcie się" - mówił biskup.
Odnowione prezbiterium
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Metropolita przypomniał, że z takim wezwaniem stanął przed Kościołem też Jan Paweł II mówiąc: nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi, otwórzcie Mu granice państw, dziedzin kultury, cywilizacji!
- Człowieka często opanowuje zwątpienie, które przechodzi w rozpacz, dlatego papież apelował: pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka, bo ma słowa pocieszenia i życia wiecznego. Do tych słów nawiązał też papież Benedykt rozpoczynając swój pontyfikat. Mówił wtedy do możnych świata, którzy obawiają się, że jeśli pozwolą wejść Chrystusowi to On coś zabierze. Owszem może zabrać skłonności do korupcji i niesprawiedliwości, a w zamian dać pokój, odwagę, dobro. Kto wpuszcza Chrystusa nie traci nic, co czyni życie pięknym i dobrym, tylko w przyjaźni z Chrystusem otwierają się wielkie możliwości - mówił biskup.
W odnowionym kościele pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela warto pamiętać, że był On w centrum pontyfikatu Jana Pawła II.
- Chrystus Odkupiciel dla nas się narodził, umarł i zmartwychwstał. Pozostał z nami po wszystkie dni. W tym kościele przemawia piękna rzeźba Chrystusa, która woła, by przyjść do Pana i otworzyć swoje serce dla wiary - mówił biskup.
Na zakończenie Eucharystii abp Budzik uhonorował medalami Lumen mundi państwa Agatę i Waldemara Smolińskich, którzy zaprojektowali nowe oblicze kościoła.