Kropka i kreska w odpowiedniej konfiguracji mogą przekazywać konkretny komunikat. Przekonany jest o tym Łukasz Siatkowski, niepełnosprawny artysta z Lublina.
Łukasz od urodzenia porusza się na wózku. W wyniku błędu lekarskiego podczas porodu doznał dziecięcego porażenia mózgowego. Pomimo niepełnosprawności zrobił licencjat z kulturoznawstwa na KUL, a kilka lat temu skończył teologię. Od 13 lat uprawia nietypową technikę w sztuce plastycznej, którą nazywa karambolizacją przestrzeni. – W platońskiej koncepcji Demiurg geometryzuje świat z zastanych idei. W założeniu karambolizacji artysta przekształca własną przestrzeń za pomocą tego, co dostał od Pana Boga – wyjaśnia. – Przez wiele lat szukałem własnego miejsca w sztuce. Chciałem wyrazić swoje ja, by ludzie przestali patrzeć na mnie przez pryzmat wózka – dodaje. Trzeba przyznać, że mu się to udało. Jego wyjątkowe dzieła można podziwiać na wystawach, a jak sam podkreśla, do pracy potrzebuje jedynie długopisu żelowego, który może kupić w kiosku za 1,2 zł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.