Reklama

    Nowy numer 13/2023 Archiwum

Nie porównuję się do innych

Waldemar Białowąs, wicestarosta powiatu świdnickiego i prezes Szkolnego Klubu Sportowego Shiroikaj Judo, mówi o bezpieczeństwie kobiet, aktywności samorządowca i potrzebie doskonalenia.

Ks. Rafał Pastwa: Przy wjeździe do Świdnika widać billboard informujący o tym, że Waldemar Białowąs szkoli kobiety w zakresie bezpieczeństwa.

Waldemar Białowąs: Projekt „Bezpieczna kobieta” realizuję już od 1994 r. W pewnym sensie jestem prekursorem, bo w Polsce oficjalnie program z zakresu bezpieczeństwa kobiet wszedł w życie w 1997 r.

Na czym polega szkolenie?

Są to zajęcia praktyczne z zakresu samoobrony na macie, także z udziałem przedstawicieli służb policyjnych i psychologa. Ich uzupełnieniem był program w telewizji lokalnej. Billboardy stanowią zaś część akcji społecznej i informacyjnej. Ponadto mają charakter prewencyjny. Społeczeństwo otrzymuje jasny sygnał, że kobiety w tym zakresie nie są pozostawione same sobie, że mają alternatywę.

Widział Pan zapotrzebowanie na tego typu zajęcia?

Szkolenia zostały bardzo dobrze przyjęte. Wiele kobiet porusza się w godzinach wieczornych lub nocnych, wracając z pracy, uczelni czy z imprezy. Były przypadki napaści, straszenia itd. Wiem to, w trakcie prowadzenia zajęć z samoobrony, przeprowadzałem ankietę, w której pojawiło się pytanie o powody obecności kobiet na szkoleniu.

Wykorzystał Pan judo, bo...?

Jestem trenerem klasy mistrzowskiej, posiadaczem siódmego dana.

Czy to, czego uczestniczki uczą się na warsztatach, wystarcza w konfrontacji z napastnikiem?

Kurs podstawowy z pewnością nie wykształci mistrzyń, ale daje podstawowe umiejętności obrony i pozwala poprawić sprawność fizyczną. Droga zawodnika sztuki walki jest ścieżką niekończącej się doskonałości. Sam trenuję ponad czterdzieści lat i widzę u siebie wiele braków. Trzeba pamiętać, że sztuki walki koncentrują się bardzo mocno na sferze etyki, szacunku wobec siebie samego i przeciwnika oraz miejsca, w którym doskonali się siebie. Jako chrześcijanin widzę, że taka uniwersalna forma sportu pomaga w realizacji codziennych czynności. Same słowa nie wystarczają. Pan Bóg nie wymaga ode mnie, żebym był lepszy od innych, ale bym dzisiaj był lepszym człowiekiem niż wczoraj.

W ramach pańskich działań na terenie Lublina i Świdnika szkolenia odbyło 5 tysięcy kobiet.

Ponad 5 tysięcy. Choć wiele pań wraca na szkolenia. Są one bezpłatne, odbywają się raz w tygodniu. W Lublinie korzystamy z sali sportowej Liceum im. Adama Mickiewicza, a w Świdniku z sali gimnastycznej przy ul. Szkolnej. Obecna edycja kursu zakończy się w marcu, a w drugiej połowie kwietnia rozpoczniemy kolejny trzymiesięczny cykl szkoleń.

Wicestarosta jest lokalnym politykiem?

Uważam, że jestem przede wszystkim samorządowcem. Kandydując do objęcia tej funkcji, deklarowałem spełnienie określonych oczekiwań społecznych w zakresie edukacji, sportu, kultury czy komunikacji. Andrzej Wajda powiedział: „Trzeba w życiu bardzo wiele rzeczy zrobić, żeby po śmierci ze dwie, trzy zostały”. Staram się myśleć i działać podobnie. Próbuję dostrzegać, a także wyprzedzać pewne oczekiwania społeczne. Przez lata pracowałem jako pedagog i trener – nauczyłem się kontaktu nie tylko z młodzieżą. Pomaga mi to odczytywać sygnały z otoczenia.

Jakieś konkrety?

Ze środków rządowych w ramach programu „Za życiem” utworzyliśmy Powiatowy Ośrodek Koordynacyjno-Rehabilitacyjno-Opiekuńczy. Chcemy wyjść naprzeciw potrzebom rodziców i opiekunów dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Zadaniem placówki jest organizowanie wczesnego wspomagania, mające na celu pobudzenie psychoruchowe i społeczne podopiecznych. Dotyczy to dzieci od momentu zdiagnozowania niepełnosprawności do podjęcia nauki w szkole. Nasza placówka uzupełnia pracę dwóch specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych działających w naszym powiecie.

W mieście powstał również wyjątkowy plac zabaw.

To pierwszy w kraju plac zabaw dla dzieci z autyzmem. Powstał przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. H. Sienkiewicza. Budowa trwała niemal rok, była prowadzona pod specjalnym nadzorem profesora z Uniwersytetu Medycznego, tak aby plac zabaw był rzeczywiście dostosowany do potrzeb dzieci ze spektrum autyzmu. To bezpieczna, cicha przestrzeń dla nich. Oczywiście w powiecie dzieje się wiele, także pod względem inwestycji w edukację. Możemy się pochwalić wynikami uczniów I LO im. Broniewskiego w Świdniku. Poprawiamy również infrastrukturę sportową – wspomnę tylko o powstaniu całorocznych kortów tenisowych przy Centrum Edukacji Zawodowej w Świdniku. Staram się również regularnie organizować imprezy charytatywne, bo to zadanie samorządowca. Oczywiście jeszcze wiele jest do zrobienia. • rafal.pastwa@gosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy