Duszpasterstwo młodzieży to nie miejsce w kościele, gdzie księża wymyślają jakieś akcje dla młodych, ale przestrzeń wspólnego działania duchowieństwa i świeckich.
Ks. Adam Bab diecezjalny duszpasterz młodzieży stawia na młodych. Nie boi się powierzać im odpowiedzialności i zawsze chętnie ich słucha, bo młodzież jest podmiotem duszpasterstwa, a nie przedmiotem. W związku z tym musi mieć przestrzeń, w której może się spotkać, zaplanować, pomodlić, obgadać co można zrobić dla innych. To właśnie daje duszpasterstwo - podkreśla kapłan.
Młodzież nie chce być obsługiwana, ale być uczestnikiem tego, co się dzieje, ma swoje pomysły na bycie w Kościele. To młodzi naszej archidiecezji wymyślili SMAL czyli Spotkania Młodych Archidiecezji Lubelskiej w Garobowie, które w wakacje ściągają kilkaset osób. To oni zaplanowali i od lat organizują wielki bal młodych. To oni szukają sposobów by realizować papieskie przesłanie, by wstać z kanapy. Te wszystkie pomysły rodzą się właśnie w duszpasterstwie młodzieży.
- Dobrze mieć świadomość, że jest w kościele takie miejsce dla nas młodych, gdzie możemy przyjść ze swoimi pomysłami, gdzie czujemy się usłyszani i docenieni, gdzie możemy coś robić, co przynosi korzyść i nam i innym. To dodaje nam pewności siebie w świecie, gdzie nie zawsze ewangeliczne wartości są w cenie. My znamy ich wartość i chcemy dzielić się z rówieśnikami radością, jaką daje poczucie, że jest się dzieckiem Bożym - podkreślają młodzi z duszpasterstwa.
Zmieniające się czasy sprawiają, że dziś jest więcej przestrzeni, gdzie młodzi mogą włożyć swój czas, umysł i serce. W tym sensie duszpasterstwo konkuruje w świecie z różnymi propozycjami.
- Trudność polega na tym, że duszpasterstwo z natury nastawione jest na to, by młodzi zaangażowani w jego działania nie tylko sami się rozwijali czy odnieśli dla siebie jakąś korzyść, ale zawsze w tym myśleniu uwzględniony jest drugi człowiek, dla którego to się robi. To z czym konkurujemy jest nastawione na siebie. Upraszczając świat mówi: zrób to czy tamto, a będzie ci dobrze, odniesiesz sukces, będziesz miał zyski, postaw na siebie. Duszpasterstwo zaś zachęca by zrobić coś dla innych, popatrzeć szerzej, posiadać siebie w dawaniu siebie, a to już wymaga pewnego wysiłku i zaangażowania. W związku z tym nie dla wszystkich jest to od razu atrakcyjne. Czas jednak pokazuje, że podjęcie wyzwań, jakie stwarza duszpasterstwo młodych, daje szczęście dużo pełniejsze i trwalsze niż chwilowy sukces w działaniach postawionych tylko własną osobę - mówi ks. Adam.
Do duszpasterstwa młodzieży zaproszony jest każdy. Nie ma kryteriów, które trzeba spełnić, egzaminów do zdania czy testów do zaliczenia. Wystarczy chcieć, przyjść, a resztą Pan Bóg się zajmie stawiając ludzi czy stwarzając sytuacje, które pozwolą robić coś dobrego nie tylko dla siebie, ale i dla drugiego człowieka. Dotyczy to różnych kategorii wiekowych poczynając od wieku gimnazjalnego, przez studia, po młodych pracujących nazywanych grupą 24 plus.
Okazją do zobaczenia, że młodych zaangażowanych w życie kościoła jest całkiem sporo, będzie tradycyjnie Niedziela Palmowa, obchodzona jako Światowy Dzień Młodzieży. W tym roku hasłem jakie towarzyszy wydarzeniu są słowa: "Nie bój się Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Pana".
W Lublinie obchody święta młodych rozpocznie 23 marca o godz. 18.00 Droga Krzyżowa na Majdanku. W niedzielę 25 marca wszyscy zaproszeni są o godz. 12.30 na KUL, gdzie odbędzie się koncert zespołu Full Power Spirit i Przyjaciele, a po nim o godz. 14.00 wyruszy procesja z palmami do archikatedry, gdzie o godz.15.00 abp Stanisław Budzik przewodniczyć będzie Mszy św.