- Spędzanie dni świątecznych w supermarkecie potwierdza, że święto staje się "świętowaniem konsumpcji" - mówi ks. prof. Jerzy Gocko.
Czy mógłby Ksiądz Profesor wskazać na najważniejsze przejawy współczesnego podejścia do święta i świętowania?
Przede wszystkim coraz mniej aktualne staje się rozróżnienie na dni zwykłe i dni świąteczne, które przez całe wieki pokrywało się z podziałem na dni pracy i dni odpoczynku. Dzień odpoczynku był jednocześnie dniem świętowania. Dziś to rozróżnienie zostaje zastąpione kategorią czasu wolnego. Dniom pracy zostaje przeciwstawiony czas wolny, traktowany często zresztą jako czas wyłącznie dla siebie. Dni świąteczne tracą na swojej wartości także dlatego, że z racji przemian w samej pracy, a także z racji zmiany mentalności dla wielu ludzi okazją do świętowania są także dni codzienne. Na ten dramatyczny charakter współczesnych przemian w świętowaniu dobrze wskazuje antyteza w odniesieniu do wspominanych trzech istotnych elementów święta. Oto zamiast pamięci pojawia się zapomnienie, zamiast wspólnoty – indywidualizm, zamiast odniesienia do autorytetu, do tego, co przekracza własne możliwości – niczym nieskrępowana wolność. Współczesny człowiek, świętując, nie chce odnosić się do wspomnienia, do pamiątki z czasów przeszłych. Tak naprawdę chce o wszystkim, także o bieżących trudnościach i strapieniach, zapomnieć. Chce zapomnieć o pracy i związanej z nią odpowiedzialności, chce mieć czas dla siebie.
Czy można się dziwić, że w takim podejściu do świętowania objawia się skrajny indywidualizm?
Człowiek chce się wyzwolić z relacji międzyludzkich, które odczytuje jako skrępowanie, a nawet zniewolenie. Nie może przy tym zwieść tak łatwy do zaobserwowania fakt, że dzisiaj świętuje się w tłumie. Ten tłum bowiem z istoty swej pozbawiony jest relacji o charakterze międzyosobowym, nie prowadzi do prawdziwego spotkania osób i wymiany darów. Jest tylko wygodnym sposobem na ukrycie skrajnego indywidualizmu i daje namiastkę wspólnoty.
Jak w takim razie z tej perspektywy spojrzeć na opory niektórych kręgów społecznych wobec ograniczenia handlu w niedzielę w dużych sklepach jako ograniczenia wolności?
Supermarkety są doskonałym przykładem wyżej opisanego podejścia do święta. W tym przypadku dochodzi nie tylko do zagubienia prawdziwego charakteru święta, ale swoistego zatarcia poczucia czasu w ogóle. W supermarkecie łatwo zniekształca się prawdziwa hierarchia potrzeb ludzkich, a spędzanie tam dni świątecznych potwierdza jedynie, że święto staje się „świętowaniem konsumpcji”. Nie trzeba już wchodzić w relacje z innymi osobami, wystarczy napawać się „spotkaniem” z produktami wyłożonymi na półkach. W anonimowym tłumie zna się wszystkich i tak naprawdę nie zna się nikogo.
* Ks. prof. Jerzy Gocko kieruje Katedrą Teologii Moralnej Społecznej w Instytucie Teologii Moralnej KUL.