Uroczystości 3 Maja w Lublinie rozpoczęła Msza św. w archikatedrze lubelskiej. Modlitwie przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej Józef Wróbel.
W liturgii uczestniczyli przedstawiciele władz województwa, miasta, oraz parlamentarzyści. Nie zabrakło pocztów sztandarowych oraz reprezentantów wojska, policji i innych służb mundurowych. W katedrze modlili się również uczniowie różnych typów szkół, kombatanci oraz byli więźniowie obozu koncentracyjnego na Majdanku.
Rozpoczynając Mszę św., biskup Wróbel podkreślił, że dzisiejsza uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski gromadzi nas w jedności, ponad podziałami, na modlitwie. Zapowiedział modlitwę w intencji ojczyzny oraz za tych, którzy walczyli za jej wolność orężem, pracą i z różańcem w ręku.
Podczas Mszy św. w archikatedrze lubelskiej ks. Rafał Pastwa /Foto Gość – Uroczystość dzisiejsza ma wymiar religijny, ale także państwowy i narodowy – podkreślał biskup. Zwrócił uwagę, że oba wymiary ukazują obecność Maryi w historii Polski i Polaków. W dalszej części homilii przybliżył historię tytułu „Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski” i objawienia włoskiego jezuity z Neapolu w XVII w. , które stały się podstawą najpierw prywatnej pobożności znanych Polaków, a potem weszły w przestrzeń doświadczenia wiary narodu, który szczególnie ukochała Matka Boża.
Biskup Wróbel przywołał najważniejsze wydarzenia historyczne, które świadczą o obecności Matki Bożej przy narodzie Polskim. Począwszy od bitwy pod Beresteczkiem, obronę Częstochowy, poprzez śluby króla Jana Kazimierza w katedrze we Lwowie, aż po zwycięską bitwę nad bolszewikami w 1920 r. Przywołał również styczeń 1920 r. kiedy to papież Benedykt XV na prośbę Episkopatu Polski ofiarował Polskę Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Maryję obrał na patronkę Polski.
Podkreślił, że nawet mimo wewnętrznych sporów Polaków mogło dojść do odzyskania niepodległości, bo Matka Boża stała się mocą serc tych, którzy chcieli dobra ojczyzny i czuli się odpowiedzialni za Polskę. – Spojrzenie na Maryję w tajemnicach Jej życia, w postawie wobec Boga i ludzi, kształtowało w ludziach odpowiedzialność i wolność. Ona bowiem widzi drugiego człowieka, a nie siebie. Wskazuje, gdzie szukać pomocy – u Chrystusa. Maryja uczy swoje dzieci wolności serca, wewnętrznej – a to początek każdej wolności. Wewnętrzna wolność serca to wyjście poza myślenie o sobie. To myślenie o innych, o ojczyźnie – podkreślił w nawiązaniu do słów Ewangelii bp Józef.