- Ten kościół jest dla nas spełnieniem marzeń i miejscem spotkania nie tylko z Panem Bogiem, ale i z drugim człowiekiem - mówią mieszkańcy osiedla Słowackiego.
Kiedy pojawił się pomysł, by w centrum osiedla w miejscu byłego domu kultury zbudować kościół, zdania były podzielone. Duszpasterze, którzy zadania się podjęli, mieli wiele rozmów z mieszkańcami, którzy z jednej strony marzyli o kościele na osiedlu, a z drugiej żal im było domu kultury, który trzeba było rozebrać.
- Mieszkam na tym osiedlu od 45 lat. Kiedy się tu wprowadzałam jako młoda mężatka z małymi dziećmi, było to jedno z piękniejszych osiedli w mieście. Miałam 30 lat, dużo sił i energii. Do kościoła chodziliśmy na Poczekajkę, bo to była dawniej nasza parafia. Z okna widziałam plac zabaw, na którym bawiły się dzieci i dobrze mi się tu mieszkało. Z czasem jednak dzieci dorosły, wyprowadziły się i plac zabaw przestał być dla mnie taki ważny. Ubywało też sił i coraz trudniej było mi dotrzeć do kościoła na Poczekajkę. Chodziłam tylko w niedzielę i święta, tęskniąc za tym, by co dzień móc zajrzeć na modlitwę, czy np. uczestniczyć w nabożeństwach majowych. Wraz z sąsiadkami w podobnym wieku marzyłyśmy sobie, by mieć kościół blisko. Dziś te marzenia są rzeczywistością - opowiada pani Maria Zacharewicz.
Rzeczywiście dziś kościół bł. Piotra Jerzego Frassatiego stoi w samym środku osiedla i mieszkańcy nie wyobrażają sobie, by mogło go tutaj nie być.
Parafia łączy ludzi z różnych pokoleń
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
- Nasza parafia to osiedle ludzi starszych i studentów. Bloki budowane były tu w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, więc i mieszkańcy nie są ludźmi młodymi, którym łatwo się przemieszczać. Większość z nich jest na emeryturze, którzy chcą mieć możliwość codziennego przyjścia na modlitwę do kościoła. Wiele mieszkań to także stancje, gdzie mieszkają studenci i oni chętnie zaglądają do nas na modlitwę. Szczególnie licznie widać ich podczas wieczornej niedzielnej Mszy św. Tak też kościół stał się miejscem, w którym spotykają się różne pokolenia. Poprzez organizację różnych warsztatów, spotkań, klubu seniora, czy zajęć dla dzieci parafia pełni też rolę kulturalną na osiedlu - mówi ks. Krzysztof Podstawka proboszcz parafii.
Minione 20 lat to przede wszystkim czas budowy kościoła i domu parafialnego.
- To, czym możemy się dziś cieszyć, zawdzięczamy poprzedniemu proboszczowi. Przed nami jeszcze trochę prac do zrobienia, ale z Bożą pomocą wszystko jest możliwe - mówi ks. Krzysztof.
Mszy św. rozpoczynającej jubileusz 20-lecia parafii, a także 25-lecie kapłaństwa ks. Krzysztofa Podstawki przewodniczył abp Stanisław Budzik.
- Przez cały tydzień zapraszamy na jubileuszowe Misje święte, które prowadzi ks. Henryk Skórski, salezjanin. Zakończymy je w niedzielę 20 maja o godz. 11.00 poświęceniem krzyża misyjnego - zaprasza ks. Krzysztof.