Na lubelskiej Poczekajce odbyło się wyjątkowe czuwanie za młodzież. Zorganizował je o. prof. Andrzej Derdziuk, kapucyn, który zachęca do nieustającej modlitwy za młodych.
Kochać tych, których mamy
Ksiądz M. Wyrwa w diecezji zamojsko-lubaczowskiej pracował do tej pory w kilku parafiach. – W każdej robiłem różne rzeczy, bo nie da się zrobić dokładnie tego samego, co w poprzedniej – mówił kapłan. – W każdej też kochałem ludzi dokładnie takich, jakich dał mi Pan Bóg.
Duszpasterz aktualnie od roku pracuje w Lubaczowie, wcześniej jednak w Zamościu i Hrubieszowie z młodymi ludźmi tworzył teatr, zachęcał do pielgrzymowania i ewangelizował przez piłkę nożną. Przede wszystkim jednak ks. Marian na różne sposoby próbował i nadal próbuje do ludzi młodych docierać z Ewangelią. − Kiedyś na początku roku szkolnego poprosiłem młodzież, by mi napisała, w jaki sposób dziś można do nich trafić – opowiadał ks. Marian. – Uczniowie napisali na kartkach krótkie informacje i to było właśnie to, o co chodziło. Pojawiły się hasła: ze zdjęciami, bo ludzie młodzi robią dziś tysiące zdjęć; z pomysłem; z autentycznością. Tak, młodzi chcą dziś przede wszystkim ludzi autentycznych. I muszą czuć się kochani.
Każdy obecny na nabożeństwie zorganizowanym przez o. Derdziuka otrzymał specjalną świecę z wizerunkiem Matki Bożej Fatimskiej i przy dźwięku trąb wierni przeszli w procesji wokół kościoła z relikwiami świętych przechowywanymi na Poczekajce.
Podsumowaniem spotkania był wspólny Apel Jasnogórski, a po nim trwająca aż do północy adoracja Najświętszego Sakramentu.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się