Tak abp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji KEP, mówił o nowatorskiej formie głoszenia Ewangelii w archidiecezji lubelskiej.
Co dalej?
W projekcie Źródło uczestniczy 20 ekip, w których skład wchodzi po kilku ewangelizatorów. Wśród posługujących są małżeństwa, osoby samotne, kapłani i siostry zakonne. – To cud Boga, że to wszystko działa – uważa ks. Michał Zybała, koordynator ds. nowej ewangelizacji w archidiecezji lubelskiej. – To przecież ludzie z różnych środowisk, różnych charyzmatów i każdy z nich mógłby mieć swój pomysł na ewangelizację. Teraz jesteśmy na etapie pytania: co dalej? Projekt kończy się za rok. Otrzymaliśmy od Pana Boga jakiś talent i pojawia się pytanie, co z nim zrobić. Mamy wiele pomysłów, które wymagają przemodlenia.
Małżonkowie Julia i Jakub Stasiakowie, uczestnicy rekolekcji i ewangelizatorzy Źródła, mają świadomość, że ich praca nie skończy się wraz z zakończeniem projektu. – Papież Franciszek mówi od jakiegoś czasu o potrzebie odnowienia katechumenatu małżeństw – przypomina Jakub. – Tak się składa, że uczestniczymy w Studium Życia Rodzinnego przy archidiecezji. To jest pole, by wyjść z Dobrą Nowiną do tych, którzy przygotowują się do sakramentu małżeństwa, bo nie da się go zrozumieć bez spotkania z żywym Jezusem − mówił J. Stasiak. – Biskup zwrócił naszą uwagę na fakt, że nie wystarczy pytanie: co dalej? Trzeba pytać: co z Jezusem? – mówi Julia. – Metropolita powiedział, że zawsze, gdy będziemy pytać o Pana Boga, o relacje z Nim, to On nas poprowadzi. Trzeba koncentrować się na Jezusie. My nie jesteśmy nauczycielami, tylko uczniami. Z Jego autorytetem idziemy, więc On będzie wiedział, gdzie nas posłać.
Rekolekcje zakończyły się uroczystą Mszą św., której przewodniczył bp Mieczysław Cisło. W jej trakcie do grona ewangelizatorów dołączyło pięć nowych osób, w tym jeden kapłan – ks. Michał Bijak. Zostali oni posłani przez biskupa na swoją misję.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się