Msza św. pogrzebowa odprawiona została w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Puławach. - Był i żył pośród nas, dzieląc się tymi darami, które otrzymał od Boga przez Ducha Świętego - mówił w czasie liturgii bp Józef Wróbel.
Ksiądz Jeżyna związany był z Puławami. W tym właśnie mieście w 1956 r. się urodził.
- Był i żył pośród nas, dzieląc się tymi darami, które otrzymał od Boga przez Ducha Świętego - mówił w czasie Mszy pogrzebowej bp Józef Wróbel. - Dzielił się z nami swoją obecnością i sercem poprzez dar kapłaństwa, służąc tak, jak mógł. Okazywał swoją bliskość i dobro. Był pośród nas także poprzez swoją posługę intelektu jako profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - podkreślał biskup. - Dziś te doczesne szczątki, które żegnamy, są dla nas jak relikwie, które te różne wymiary jego obecności pośród nas nam przypominają.
Ksiądz profesor Jeżyna zostawił testament. Dziękuje w nim przede wszystkim za dar życia ziemskiego i wiecznego. "Wierzę w Boga Zbawiciela. Wierzę, że mój Pan uzdolnił mnie do rozpoznania Go w świadectwie Kościoła oraz zaprosił do głębokiej komunii ze sobą... Wierzę, że stało się to możliwe dzięki ofierze zbawczej Jezusa Chrystusa. On odkupił także i mnie, grzesznika".
Ksiądz Jeżyna dziękuje w nim wszystkim, którzy głosili Ewangelię i pozwolili mu doświadczyć bliskości Boga. Szczególną wdzięczność wyraża za ruch oazowy, w ramach którego mógł przeżywać osobiste nawrócenie, a także patrzeć, jak łaska Boża rodzi kolejnych braci w wierze. Dziękuje także za wspólnotę Emmanuel, w której mógł zawsze widzieć działanie łaski. Dziękuje w końcu za łaskę powołania i możliwość pełnienia zaszczytnej kapłańskiej posługi.
Ksiądz profesor pochowany został na cmentarzu parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Puławach przy ul. Piaskowej 61.