Andrzej Duda podczas spotkania prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy podkreślił wartość jedności. Szefowie państw odwiedzili swoich żołnierzy, którzy razem szkolą się w lubelskiej jednostce wojskowej.
Prezydenci: Andrzej Duda, Petro Poroszenko oraz Dalia Grybauskaitė odwiedzili litewsko-polsko-ukrańską brygadę współpracują razem od stycznia 2017 r. - Nasi żołnierze razem ćwiczą, doskonalą się i razem służą we wspólnej sprawie - mówił prezydent Andrzej Duda. - Zasadniczym celem tej wspólnej jednostki jest także reagowanie kryzysowe i uczestnictwo w misjach pokojowych.
A. Duda podkreślił, że prezydenci Polski, Litwy i Ukrainy podjęli wspólną deklarację mówiącą o zacieśnieniu współpracy dotyczącej bezpieczeństwa i obronności. Zwrócił także uwagę na fakt, że Ukraina jest w trudnej sytuacji. - Ukraińscy żołnierze naprawdę walczą. Wielu z tych, którzy są obecni w Lublinie, mają doświadczenie wojenne - zaznaczał prezydent.
Andrzej Duda poinformował, że prezydenci rozmawiali dziś także o pretendowaniu Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Jesteśmy silni, gdy jesteśmy razem, gdy panuje między nami zgoda, kiedy jest między nami przyjaźń i gdy stajemy razem we wspólnym szeregu. Wtedy budzimy respekt i znacznie trudniej się zdecydować na akt agresji wobec nas - zaznaczał polski prezydent.
Swojej radości ze spotkania nie kryli prezydenci Litwy i Ukrainy. - Dla nas Lublin jest bardzo ważnym historycznie miastem - mówiła prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė. - Byliśmy razem 450 lat temu. Dlatego jestem zadowolona, że dziś jesteśmy razem w brygadzie. To bardzo symboliczne, nie tylko dla nas, ale też dla wszystkich innych.
Prezydent Poroszenko podziękował Polsce i Litwie za to, że podtrzymują integralność terytorialną Ukrainy.