Metropolita lubelski ogłosił zwołanie trzeciego w historii archidiecezji synodu. Ma być on swoistym rachunkiem sumienia lokalnego Kościoła i wyznaczyć drogę na następne lata.
Od drugiego synodu w archidiecezji lubelskiej upłynęły właśnie 34 lata. Już sam upływ czasu od ostatniego takiego wydarzenia jest powodem do tego, by zwołać kolejny.
- Czasy bardzo się zmieniły od lat 80. XX wieku, kiedy to bp Bolesław Pylak zwołał synod diecezjalny. Potrzeba dziś świeżego spojrzenia na Kościół, sprawy którymi żyje, potrzeby wiernych i problemy z jakimi się boryka. Dlatego postanowiłem zwołać trzeci w historii diecezji synod - mówił abp Stanisław Budzik na konferencji prasowej.
Tradycja synodalna zakorzeniona jest w Kościele już od pierwszych wieków. W Dziejach Apostolskich czytamy, że apostołowie zebrali się w Jerozolimie, aby rozstrzygnąć ważny spór dotyczący przyjmowania pogan do wspólnoty Kościoła. Decyzje jakie podjęto na tym zgromadzeniu miały charakter epokowy, zadecydowały o dynamicznym rozwoju chrześcijaństwa i o jego ekspansji na cały znany wówczas świat.
Znaczenie synodu diecezjalnego od strony prawnej i duszpasterskiej zostało potwierdzone na Soborze Watykańskim II. Ojcowie soborowi rozumieli synod nie tylko jako zgromadzenie kształtujące lokalne prawo Kościoła, ale przede wszystkim jako skuteczne narzędzie odnowy duszpasterskiej.
- Synod ma za zadanie pogłębiać życie religijne, pobudzać działania duszpasterskie oraz promować świętość kapłanów i świeckich. Soborowa nauka o Kościele jako ludzie Bożym pozwoliła odczytać synod jako wspólną drogę, ponieważ posługa biskupa nie może być wypełniana w sposób odizolowany, lecz w duchu wspólnoty, w łączności z całym ludem Bożym - wyjaśnia abp Budzik.
Zaczęła się właśnie faza przygotowawcza do synodu, która ma potrwać około roku. W tym czasie zostaną wybrane tematy nad którymi synod będzie obradował, a także powołane zostaną zespoły synodalne składające się z duchownych i świeckich, które będą dyskutować w fazie właściwej czyli plenarnej synodu nad wybranymi zagadnieniami.
- Zależy nam na udziale osób świeckich, bo Kościół jest wspólnotą, którą prowadzi Duch Święty, a On przemawia też głosami wiernych. Każdy ma możliwość zgłoszenia tematu, którym sobór powinien się zająć. Chcemy też, by w skład komisji synodalnych weszli przedstawiciele wszystkich parafii i wspólnot działających w naszej archidiecezji - mówi abp Stanisław.
Hasłem przyświecającym synodowi mają być słowa Jana Pawła II: "Kościół domem i szkołą komunii".
Z urzędu do komisji synodalnej wchodzą biskupi diecezjalni, wikariusze biskupi, dziekani, kanonicy Kapituły Archidiecezjalnej oraz rektor seminarium. Pozostali członkowie zostają nominowani przez biskupa lub wybrani przez komisję przygotowawczą.
Właściwe obrady synodu przewidziano na 2 lata. Zakończy je wydanie dokumentów synodalnych, które też stanowić będą podstawę prawną obowiązującą w naszej archidiecezji.