Od przeszło pół roku w Muzeum Lubelskim trwa remont. Przebiega on w skrzydłach północnym, zachodnim i południowym. W tym ostatnim ekipa remontowa natrafiła na niezwykłe znaleziska.
Prowadzone aktualnie prace to największe z dotychczas prowadzonych badań archeologicznych na Zamku Lubelskim. Nikt wcześniej nie spodziewał się, że niewielkie w planach przebudowy przyniosą tak wiele niespodzianek. – Założenie prac było takie, że wymienimy posadzkę w skrzydle południowym – tłumaczy dyrektor muzeum Katarzyna Mieczkowska. – Miała zostać zdjęta powierzchnia na poziomie 50 cm. To w zasadzie tylko wylewka połączona z parkietem. Chodziło też o wymianę rur instalacyjnych. Jednak już dosłownie w początkowych warstwach, kiedy jeszcze nie dotarliśmy do głębokości 50 cm, okazało się, że natrafiliśmy na pierwsze zabytki archeologiczne. Były to m.in monety i drobna ceramika. W związku z tym konserwator zabytków wstrzymał prace w tym skrzydle po to, byśmy mogli we właściwy sposób zdjąć tę warstwę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.