Metropolita lubelski przewodniczył Mszy św. Pasterskiej w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej.
Metropolita podkreślił w homilii, że te same słowa, które anioł skierował do betlejemskich pasterzy, liturgia Kościoła kieruje do wiernych na całym świecie w noc narodzenia Pana.
Liturgia słowa. Piottr Michalski- Zostawiamy, jak pasterze z Betlejem, wszystkie swoje sprawy, zapominamy o swoich troskach i kłopotach, i z radością spieszymy na spotkanie Matki i Dzieciątka. W zdumienie wprowadza nas wszechmoc Stworzyciela, zamknięta w bezradności małego dziecka. Przedziwny jest nasz Bóg, niepasujący do ludzkich wyobrażeń - mówił abp Stanisław Budzik.
Wierni przybyli tłumnie. Piotr Michalski- W noc Bożego Narodzenia objawia się nam inny Bóg. Bez majestatu i potęgi. Leży bezbronny w żłobie, na sianie, można Go wręcz nie zauważyć, nie zwrócić na Niego uwagi, nie rozpoznać, przeoczyć Jego przyjście. My jednak chcemy Go rozpoznać - zaznaczył.
Zwrócił uwagę na symbolikę szopki, na postacie, na obecność zwierząt. Nawiązał również do najnowszego do listu apostolskiego papieża Franciszka "Admirabile signum", który stanowi bezpłatny dodatek do świątecznego wydania "Gościa Niedzielnego".
Odwołał się do proroctwa Izajasza, podkreślając, że religijne święta są komercjalizowane, co powoduje, że ginie ich głęboki sens. Za taki stan rzeczy, jak zauważył, odpowiadają także sami chrześcijanie. Podkreślił, że Bóg przychodzi na świat, by przynieść nadzieję i światłość, że tylko On potrafi wyprowadzić dobro ze zła. Dlatego należy Mu ufać, zamiast narzekać na otaczające ciemności.