Większość źródeł podaje, że świątynia zaczęła pełnić swoją właściwą funkcję w czasie panowania Władysława Jagiełły.
Kiedy za Kazimierza Wielkiego, w rozszerzonej i obronnymi murami otoczonej posadzie swojej, Lublin wzrósł nagle w ludność, jednocześnie zaś zwiększyła się w nim liczba ubogich i chorych do tego stopnia, że szpital parafialny przy kościele Ś. Michała okazał się nie wystarczającym – wówczas to prawdopodobnie założono pierwszy szpital miejski, tuż za bramą krakowską, który od zbudowanego przy nim nieco później kościoła, świętoduskim powszechnie był nazywany. Ta ostatnia okoliczność stała się powodem, iż opisujący w nowszych czasach kościół szpitalny Świętego Ducha twierdzili, jakoby kościół ten założony został w r. 1342 jednocześnie ze szpitalem, za wspomnianego wyżej monarchy – napisał Brandys w rękopisie „Summariusz przywilejów miasta Lublina”.
Jednak większość źródeł wskazuje, że świątynia zaczęła pełnić swoją funkcję w czasie panowania Władysława Jagiełły. Wiadomo, że kościół od początku istniał jako murowany, kilkukrotnie ulegał pożarom, a na przestrzeni wieków utrwalił się w nim kult Matki Bożej. Dziś jest to sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady.
Przy kościele Świętego Ducha działają Wspólnota Przyjaciół Oblubieńca oraz Róże Różańcowe – wspólnota rodziców modlących się za dzieci. Od początku tego roku w bocznej kaplicy poświęconej św. Antoniemu odbywa się całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu. Na adorację wstępuje wielu wiernych.
– Próbowaliśmy stworzyć scholkę, ale pandemia pokrzyżowała nam plany. Pracujemy nad utworzeniem Bractwa Ducha Świętego. Dużym zainteresowaniem cieszą się nabożeństwa tradycyjne. Przyciąga tutaj Matka Boża Dobrej Rady, to z Jej cudownego obrazu w roku 1642 popłynęły krwawe łzy. Cud ten odbił się tak wielkim echem, że obraz został przeniesiony do ołtarza głównego, a na pamiątkę tego wydarzenia namalowano dwa wielkie obrazy, które zdobią prezbiterium. Na modlitwę za wstawiennictwem Matki Bożej Dobrej Rady wstępuje duża liczba wiernych, przekonanych o Jej cudownym wstawiennictwu. Sprzyja temu także położenie naszego kościoła. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się msze południowe o godz. 12, które były wprowadzone jako pierwsze w Lublinie – mówi ks. dr Andrzej Oleszko, rektor kościoła Świętego Ducha w Lublinie.
Obszerny artykuł o kościele rektoralnym Świętego Ducha w Lublinie ukaże się w kolejnym wydaniu papierowym "Gościa Lubelskiego".