Duchowny na swoim blogu zachęca do zachowywania ostrożności, bo statystyki zachorowań na COVID-19 nadal są niepokojące.
Do 8 czerwca, do godz. 10, na terenie województwa lubelskiego potwierdzono badaniami laboratoryjnymi 514 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, odnotowano 417 ozdrowieńców i zarejestrowano 16 zgonów.
Patrząc szerzej, ks. Mieczysław Puzewicz na swoim blogu Itinerarium podkreślił, że w środę 3 czerwca wirus odebrał życie 23 osobom w Polsce, a to najwięcej w ciągu ostatnich 2 tygodni. "To jakiś sygnał, że nie jest jeszcze dobrze. Dodać trzeba, że zapewne jakaś liczba zmarłych umyka statystykom, co jest oczywiste. Jasne, że potrzebne są takie czy inne regulacje prawne, zmierzające do opanowania sytuacji. Jednak żaden dekret czy przepis nie nakaże włączenia rozumu i krytycznego myślenia. Współczesność nauczyła, zwłaszcza najmłodsze pokolenia, że do życia wystarczy smartfon z Internetem" - czytamy na blogu ks. Puzewicza, znanego w całym kraju społecznika.
"Nieużywanie rozumu podpowiada, żeby iść - w końcu - do kina, na mecze i koncerty. Całkowicie rozumiem te tęsknoty, ale na żadne powyższe imprezy nie pójdę. Nie jest to potrzebne ani do życia, ani do szczęścia. W ogóle mam wrażenie, że na wszystkich dobrych filmach już byłem, tak samo jak na pięknych koncertach, a prawdziwe mecze piłkarskie zakończyły się jakieś 20 lat temu. Wtedy grali jeszcze ludzie, teraz główną rolę grają pieniądze" - pisze duchowny.
"Pomimo wszystko zachęcam, aby nadal nosić maseczki w miejscach, gdzie spotkamy większe grupy osób, trzymać się tych