Dziennikarz powinien być profesjonalistą, a jednocześnie uczciwym człowiekiem

Dr Wojciech Wciseł, adiunkt w Katedrze Języka, Retoryki i Prawa Mediów w Instytucie Dziennikarstwa i Zarządzania KUL, mówi o sesji w czasie pandemii i o zdolności przystosowania się studentów dziennikarstwa do zmieniających się warunków.

ks. Rafał Pastwa: Tegoroczna sesja na uniwersytecie była wymagająca podwójnie. I to dla wszystkich.

dr Wojciech Wciseł: Nowe czasy niosą nowe, nieznane wyzwania. Jedni odnaleźli się bardzo dobrze, bo w środowisku cyfrowym i w świecie e-nauczania funkcjonowali już wcześniej. Inni musieli się szybko przystosować. Z pewnością należy patrzeć na tę sytuację jako na ogromną szansę dla nauki w Polsce. Myślę, że wiele z tych narzędzi będzie wykorzystywanych już na stałe, gdy pandemia ustąpi. Oczywiście zderzyliśmy się z problemami natury technicznej i logistycznej, bo chociażby gdy studenci wrócili do domu, okazało się, że jest jeszcze rodzeństwo, które chce korzystać z komputera, a nawet rodzice. Staraliśmy się dopasować do studentów, którzy mieli trudności.

Studiowanie tego kierunku na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim daje możliwość poznania aspektów socjologii, psychologii, filozofii, a także innych dyscyplin. Czy to daje większe szanse na dostosowanie się młodego człowieka do zmiennych warunków?

Ta podstawa jest kluczowa w umiejętnym analizowaniu świata. Także tego lokalnego. Dziś coraz częściej oczekuje się, żeby dziennikarz był specjalistą w jakiejś konkretnej dziedzinie – nie musi być ekspertem od wszystkiego. Jeżeli interesuje się sportem, to niech będzie dobry w sporcie. Podobnie z ekonomią, polityką społeczną, Kościołem. Podejmowaliśmy na KUL specjalne projekty specjalistyczne, aby dać studentom kompetencje w pracy dziennikarskiej.

A katolickość uniwersytetu?

Katolicy są w świecie i tak samo jak przedstawiciele innych religii, kultur, tradycji, są tak samo za ten świat odpowiedzialni i go budują. Na naszym dziennikarstwie odwołujemy się do fundamentalnych wartości, niezmiennych i w takim ujęciu kształcimy, oczywiście sięgając do najnowszej wiedzy i badań naukowych. Ta personalistyczna podstawa edukacji – to moim zdaniem szansa dla uczących się, jak i dla dziennikarstwa. Na naszym kierunku wykładają profesjonaliści mający świat wartości, potrafiący o tym mówić i łączyć to z nowoczesnością. Mamy też świetnych warsztatowców, ludzi pełnych pasji i z ogromnym doświadczeniem, współpracujących m.in. w stacjach radiowych i telewizyjnych, prasie, telewizji, czy obszarze PR i reklamy.

Ale też prowadzący zajęcia w Instytucie Dziennikarstwa i Zarządzania są aktywni społecznie.

I to jest nasz niesamowity potencjał! Kadra! To nie są ludzie oderwani od rzeczywistości, ale często nadający ton w życiu poza uniwersytetem. Często są nagradzani, wyróżniani i doceniani. To całkiem pokaźna grupa fachowców. Młodzi ludzie, mając kontakt z takimi osobowościami, mogą się rozwinąć i wiele na tym skorzystać, podglądając ich warsztat. Na dodatek studenci, którzy kontynuowali studia w innych ośrodkach, podkreślają, że u nas jest osobliwy klimat. Zwłaszcza doceniają dostępność wykładowców i kontakt z nimi. Wykładowcy zaangażowani w praktyczne dziennikarstwo – angażują w nie studentów. Sprawia to, że otwiera się niezwykła szansa i perspektywa przed młodym człowiekiem, który chce się rozwijać i uczyć. To ważne – móc się sprawdzić w redakcji, przy montażu, na planie filmowym. Dodatkowo powstające Uniwersyteckie Centrum Medialne, jak również media studenckie – dają cały wachlarz możliwości. Jesteśmy pod tym względem wiodącym ośrodkiem w kraju.


Obszerną rozmowę z dr Wojciechem Wcisłem będzie można przeczytać w kolejnym wydaniu "Gościa Lubelskiego" (30/2020).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..