Tadeusz Samborski nie przypuszczał, że jadąc do Moskwy jako korespondent prasy ludowej, stanie się świadkiem upadku Związku Radzieckiego i odrodzenia Kościoła katolickiego na Wschodzie.
W latach 70. ubiegłego wieku wyjechał do Związku Radzieckiego, by studiować na Uniwersytecie Moskiewskim. Potem jego losy na wiele lat związały się ze Wschodem. Najpierw pracował w dyplomacji, a w 1986 roku został korespondentem polskiej prasy ludowej.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.