Przyjechali z całej Polski, by modlić się i razem bawić. Choć Sercańskie Dni Młodych to głównie sport, warsztaty i konferencje, w centrum zawsze jest Jezus Chrystus.
Tegoroczne spotkanie w Pliszczynie wygląda inaczej niż zwykle. Tym razem nie jest to zjazd setek młodych ludzi i w ogrodzie sercańskim nie huczy jak w ulu. Wydarzenie zostało podzielone na turnusy. Choć przez pandemię jest inaczej, nie znaczy to wcale, że gorzej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.