Pamiątki związane z osobą doktora Jana Klonowskiego przekazała Muzeum na Majdanku rodzina lekarza, który organizował aptekę i leczył więźniów w obozie. Jego postać stała się inspiracją do zorganizowania specjalnego spaceru śladem służby sanitarnej w KL Majdanek.
Do zbiorów muzealnych trafiła kolekcja archiwaliów związanych z osobą doktora Jana Klonowskiego. Pamiątki zostały przekazane w darze przez jego syna Antoniego Klonowskiego. Wśród nich znalazły się m.in.: akt urodzenia, świadectwa gimnazjalne, świadectwo dojrzałości, dyplom ukończenia studiów, zaświadczenia o zatrudnieniu, legitymacje lekarskie i wojskowe, a także listy wysyłane do rodziny z różnych obozów koncentracyjnych. Kolekcję uzupełniają zdjęcia przedstawiające dr. Klonowskiego na różnych etapach życia.
„Polscy więźniowie. 33 miesiące na Majdanku – opowieść o doktorze Janie Klonowskim”. Pod takim tytułem zorganizowano tegoroczną rocznicę likwidacji niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku.
- Wzajemna pomoc i wsparcie były dla więźniów niezwykle ważne. Na wagę życia była również służba medyków, którzy trafili do obozu. W czasie obchodów przypomnieliśmy postać dr. Jana Klonowskiego. To młody człowiek, który dopiero w 1938 roku ukończył studia medyczne w Poznaniu i zaczął pracę w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie. W naszym mieście został także aresztowany podczas łapanki, uwięziony najpierw na Zamku Lubelskim, a potem przeniesiony do obozu i skierowany do służby sanitarnej. Dzięki jego zaangażowaniu i determinacji udało się uratować wielu chorych więźniów Majdanka - mówi Anna Wójcik kierownik Archiwum Muzeum na Majdanku.
O postaci doktora Klonowskiego będzie można przeczytać w kolejnym wydaniu "Gościa Lubelskiego".