Przedstawiciele nieformalnej organizacji w zaproszeniu przedstawiają długą listę tragedii spowodowanych przez myśliwych, począwszy od historii zastrzelonego przez myśliwego chłopca w Kluczkowicach pod Opolem Lubelskim w listopadzie ubiegłego roku, na tragicznym wypadku z listopada tego roku w gminie Rokitno kończąc.

Stąd Lubelski Ruch Antyłowiecki organizuje marsz, który zostanie poświęcony pamięci ofiar myśliwych - ludzi i zwierząt. - Marsz rozpoczynamy 1 grudnia pod Ratuszem na placu Władysława Łokietka o godz. 12, a zakończymy pod drzwiami Polskiego Związku Łowieckiego na ul. Wieniawskiej 10 - informują przedstawiciele nieformalnej organizacji promującej spacery leśne.

Przedstawiciele zrzeszenia informują o trwających w lasach polowaniach i zagrożeniu ze strony myśliwych dla osób, które spacerują w lasach. „Uważajcie na siebie. Nieodpowiedzialni ludzie z bronią mogą pomylić was z dzikiem” - apelują organizatorzy marszu.