Pismo Święte jest w wielu domach. Nie znaczy to jednak, że jest czytane. Czasem zdobi półkę, z której jest zdejmowane tylko po to, by zetrzeć kurz. Niedziela Biblijna chce to zmienić.
Centralne obchody Niedzieli Słowa Bożego w archidiecezji lubelskiej, w której trwają prace w ramach III Synodu AL, odbyły się w Lublinie w parafii św. Antoniego Padewskiego. Podczas uroczystej Mszy Świętej pod przewodnictwem ks. bpa Adama Baba nastąpiło włączenie nowych członków do Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II archidiecezji lubelskiej.
- Chodzi o to, by pokazywać ludziom, jakim skarbem jest Pismo Święte. To sam Bóg przez jego karty mówi do nas, wyjaśnia rzeczywistość, pokazuje swoje kochające i miłosierne oblicze - mówi ks. Mirosław Wróbel, moderator Dzieła Biblijnego w archidiecezji lubelskiej.
Do wspólnoty Dzieła Biblijnego dołączył Krzysztof Książek z parafii Nawrócenia św. Pawła. Ta decyzja to konsekwencja życia na co dzień w bliskości Słowa Bożego. O takiej potrzebie spotkania z Bogiem mówił także bp Adam Bab, który podzielił się własnym doświadczeniem czytania Pisma Świętego.
- Chcę wam powiedzieć o tym, czego doświadczam osobiście od 22 lat, czyli od momentu otrzymania święceń kapłańskich. To wtedy postanowiłem, że mimo braku wyznaczonego czasu na lekturę Biblii, jak to bywało w seminarium, co dzień znajdę 20 minut na to, by spotkać się ze słowem Bożym. Dziś, po ponad 20 latach praktykowania codziennego czytania Pisma Świętego, chcę powiedzieć, że można czasem nie zjeść śniadania i w miarę dobrze przeżyć dzień, ale jeśli o poranku nie nakarmisz się słowem Bożym, to odczuwasz brak, jaki nie da się niczym wypełnić - mówił bp Adam.
Uroczystej Eucharystii w parafii św. Antoniego w Lublinie przewodniczył bp Adam Bab.Biskup wyjaśniał, że to właśnie przez słowo zapisane w Piśmie Świętym Bóg z nami rozmawia.
- W dzisiejszych trudnych czasach można mieć czasem wątpliwość, czy Bóg jest i czy się nami interesuje. Te wątpliwości znikają, gdy sięgamy po słowo Boże. Ono przynosi radość i pokój, tłumaczy rzeczywistość, ale i sprowadza na ziemię, jeśli tego nam potrzeba - mówił bp Adam.
Każdy może zostać członkiem Dzieła Biblijnego, jeśli ma w sobie miłość do słowa Bożego, czuje, że ono zmienia jego życie i prowadzi go w codzienności.
- Chodzi nie tylko o osobistą lekturę Pisma Świętego, ale także o bycie apostołem Słowa, czyli dzielenie się nim z innymi. Matka może dzielić się Słowem ze swymi dziećmi, współmałżonkowie ze sobą, można to robić w środowisku pracy czy znajomych. Życie stwarza wiele możliwości, kiedy możemy odwołać się do słowa Bożego - mówi ks. prof. Mirosław Wróbel.
Osoby przynależące do Dzieła Biblijnego tworzą wspólnotę i stają się członkami Stowarzyszenia.
- Taka forma daje różne możliwości działania, gdyż Stowarzyszenie posiada osobowość prawną. Dzięki temu możliwie są różne działania zarówno promujące czytanie Pisma Świętego, jak i jego obronę, co jak się okazuje w dzisiejszym świecie, jest często koniecznością, gdy Biblia zostaje sprofanowana - zaznacza ks. Mirosław.
Podczas Niedzieli Słowa Bożego była możliwość zakupu nowych przekładów Biblii oraz literatury biblijnej. W parafiach odbyła się intronizacja Pisma Świętego oraz zostały wygłoszone homilie biblijne zachęcające do systematycznego czytania słowa Bożego indywidualnie oraz w rodzinach i w grupach parafialnych.
- Niech w tym trudnym czasie pandemii Duch Święty pozwoli nam doświadczyć mocy słowa Bożego, które jest lampą, lekarstwem i przewodnikiem na każdy dzień naszego życia na ziemi, które wiedzie nas ku wieczności - zachęca moderator Dzieła Biblijnego.