Przychodzą do niego młodzi prosić o znalezienie dobrego męża czy żony, modlą się tu narzeczeni i małżonkowie. Przed relikwiami św. Walentego w kościele Nawrócenia św. Pawła w Lublinie, wiele osób otrzymało potrzebne łaski.
W Liturgii Kościoła 14 lutego obchodzimy święto świętych Cyryla - mnicha i Metodego - biskupa, patronów Europy, jednak w kościele Nawrócenia św. Pawła w ten dzień gromadzą się szczególnie zakochani i ci, którzy szukają swojej drugiej połowy. Wszystko za sprawą św. Walentego, którego relikwie znajdują się w tej świątyni. Znajdują się w mensie jednego z bocznych ołtarzy z obrazem św. Walentego. Umieszczono je w szklanej trumience, ponieważ jest ich naprawdę dużo (w tym spory fragment kości czaszki). Mimo że w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła odnosząca się do nich dokumentacja, uważane są za szczątki św. Walentego. Gdyby udało się odnaleźć zaginione dossier, świątynia szczyciłaby się największym zbiorem relikwii patrona zakochanych w całej Europie. 14 dnia każdego miesiąca odbywają się tu Msze o miłość, a w dniu patrona (walentynki) - ze specjalnym błogosławieństwem narzeczonych.
- W naszym kościele będziemy przeżywać na wieczornej Mszy św. o godz. 18.30 wspomnienie św. Walentego. Zapraszamy w sposób szczególny wszystkich narzeczonych, przygotowujących się do małżeństwa, małżeństwa i rodziny, będziemy się modlić o miłość dla wszystkich i o zdrowie za przyczyną św.Walentego - mówi ks. Cezary Kowalski, proboszcz parafii.
Relikwie św. Walentego umieszczone w bocznym ołtarzu.To w tym kościele systematycznie odbywają się Msze o miłość, które gromadzą zarówno tych, którzy dopiero szukają tej najważniejszej osoby w życiu, jak i tych, którzy ją już znaleźli.
Jednak nie tylko św. Walenty przyciąga wiernych. Skarbem tego kościoła jest także jeden z największych zbiorów relikwii świętych.
- Wśród dokumentów parafialnych znajduje się spis zawierający zbiór przywilejów i odpustów w związku z posiadanymi relikwiami. Są to relikwie różnych stopni. W ołtarzu głównym odkryliśmy podczas prac remontowych legię tebańską. To legion żołnierzy, który służył w Tebach w Egipcie w III wieku naszej ery. Ktoś doniósł cezarowi, że cały legion, czyli około 600 mężczyzn to chrześcijanie. W związku z tym wydano rozkaz, by wszystkich zamordować za wiarę w Jezusa. Byli to więc męczennicy, po których zostały kości. Rozsyłano je do różnych kościołów, by ich upamiętnić. Trafiły także do Lublina. To właśnie z tego legionu pochodzi słynna relikwia związana z Polską - włócznia św. Maurycego, której kopię przekazał Otton III Bolesławowi Chrobremu. Mamy też relikwie św. Walentego, które przyciągają młodych, św. Antoniego - patrona miasta, św. Jana z Dukli, św. Klemensa papieża i wiele innych. Prace renowacyjne, jakie prowadzimy ciągle nas zaskakują nowymi odkryciami. Wśród relikwii jednego świętego odnajdujemy dorzucone relikwie innego opatrzone kartką z napisem, kto to taki. Z pewnością, gdy otworzymy relikwiarze w ołtarzach bocznych, dowiemy się o nowych relikwiach, bo już przez szybę widać, że do niektórych kości dowiązane są woreczki pewnie z informacją co to za święty - opowiada ks. Cezary.