Wystawa poświęcona zbrodni katyńskiej, Msza Święta i uroczystości pod pomnikiem ofiar złożyły się na program obchodów kolejnej rocznicy pomordowania polskich oficerów przez Rosjan w czasie II wojny światowej.
Wystawa elementarna „Zbrodnia Katyńska 1940. Zagłada polskich elit” przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie przybliża odbiorcom ten tragiczny epizod historii Polski. Wychodząc od wydarzeń 1939 r. i paktu Ribbentrop- Mołotow wyjaśnia okoliczności zbrodni, wskazuje jej mechanizm i osoby odpowiedzialne za rozstrzelanie generałów, oficerów Wojska Polskiego, policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy straży więziennej, żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza oraz innych polskich więźniów NKWD.
Wystawa oddaje głos ofiarom zbrodni, prezentując sylwetki niektórych z zamordowanych osób, takich jak Janina Lewandowska, podporucznik pilot lotnictwa Wojska Polskiego, czy Jan Leon Ziółkowski, ksiądz, kapelan Wojska Polskiego.
Plansze wystawy prezentują również efekty prowadzonych śledztw w sprawie zbrodni katyńskiej, zarówno podczas wojny, jak i po niej. Wystawa pokazuje także, na czym polegało kłamstwo katyńskie oraz jak przebiegały starania w dochodzeniu do prawdy o Katyniu.
Wystawa znajduje się na placu Jana Kochanowskiego w Lublinie od 4 kwietnia i będzie tam do 15 kwietnia, następnie zaś eksponowana będzie w Radomiu.
Za pomordowanych modlono się także podczas Mszy św. w kościele Matki Bożej Zwycięskiej, a także złożono im hołd podczas uroczystości pod pomnikiem katyńskim. Obok kombatantów, lokalnych władz i żołnierzy w uroczystościach uczestniczyli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 57, którzy opiekują się tym pomnikiem.
- Nasza szkoła od lat jest opiekunem pamięci przypisanym do pomnika katyńskiego przy ulicy Głębokiej w Lublinie. Oznacza to nie tylko udział w uroczystościach, jakie się tam odbywają, ale i przekazywanie dzieciom historii o tym, co się wydarzyło. W naszej szkole znajduje się także tablica upamiętniająca jednego z pomordowanych oficerów płk. Toporowskiego wraz z Dębem Pamięci. Te miejsca są także ważne dla szkolnej społeczności - mówi Elżbieta Nesteruk, dyrektor placówki.