Była druga niedziela wielkanocna, ks. Jan szykował się do odprawienia Mszy św. Nie zdążył, Pan wezwał go do siebie.
Według zaplanowanych Eucharystii w parafii św. Jadwigi w Lublinie Msza św. o 11.00 była przypisana ks. Janowi Miturze. Przyszedł do zakrystii, by się przygotować i wyjść do ołtarza. Pan Bóg miał jednak inny plan – właśnie wtedy zaprosił go na spotkanie twarzą w twarz. Dalszy ciąg Niedzieli Miłosierdzia Bożego kapłan świętował już w obecności Jezusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.