Tradycją już jest, że bracia z Taizé obejmują szczególną modlitwą miejsca konfliktów i cierpienia. W tym roku jednym z takich miejsc na świecie jest Ukraina, dokąd pielgrzymowało dwóch braci ze wspólnoty, by się modlić, dawać świadectwo i nieść pomoc.

- Bracia byli we Lwowie, gdzie zawieźli dary, ale przede wszystkim wspólnie z młodymi Ukraińcami modlili się o pokój. Wracając do Francji, odwiedzają kilka miast, gdzie zapraszają do wspólnej modlitwy i adoracji krzyża oraz zachęcają do udziału w spotkaniach Taizé. Jednym z takich przystanków, pierwszym w Polsce, był Lublin - mówi ks. Konrad Żyśko, duszpasterz młodzieży.

Każdy, kto doświadczył modlitwy w duchu Taizé lub uczestniczył w spotkaniach młodych prowadzonych przez braci, zna moc wspólnoty. Na spotkanie zaproszeni zostali zarówno ci, którzy znają braci, jak ci, którzy nigdy dotąd się z nimi nie spotkali.

  Adorując krzyż, bracia modlili się o pokój.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

- Ja sam jestem przykładem człowieka, który uczestniczył w spotkaniach Taizé i często o nich mówię młodym ludziom, zachęcając, by spróbowali wyjść z własnej zamkniętej przestrzeni i doświadczyć szczególnej wspólnoty, jaka zawsze tworzy się podczas tych międzynarodowych spotkań. Świadectwo zawsze pociąga, tak więc i spotkanie z braćmi, którzy byli naszymi gośćmi i dzielili się swoimi doświadczeniami, z pewnością przyniesie dobre owoce - podkreśla ks. Konrad.

W ostatnim czasie koronawirus pokrzyżował plany dorocznych spotkań. W grudniu 2021 r., z powodu pandemii, nie można było zorganizować planowanego Spotkania Europejskiego w Turynie. Dlatego w dniach od 7 do 10 lipca kościoły Turynu zapraszają młodych Europejczyków do licznego przybycia na nowy etap pielgrzymki zaufania przez ziemię. To zaproszenie przekazali młodym w Lublinie goście z Francji.

Ci, którzy w wakacje nie będą mogli wybrać się do Turynu, zaproszeni są na tradycyjne spotkanie grudniowe, które tym razem odbędzie się Rostocku we wschodniej części Niemiec w dniach 28 grudnia 2022 – 1 stycznia 2023 roku.