Kolejny dzień w trasie, 30 km. Ci, którym wydawało się, że pielgrzymowanie to bułka z masłem, już są po największym kryzysie.
Każdy dzień pielgrzymów, którzy 3 sierpnia wyruszyli w drogę, wypełnia modlitwa. Jest też czas na rozmowę, zabawę, a ci, którzy po długiej wędrówce mają siły, mogą nawet tańczyć. Podobno Matka Boża regeneruje najlepiej. – To taki cudowny czas, kiedy człowiek – jeśli czuje się zmęczony, jest to tylko zmęczenie fizyczne. A im większe zmęczenie fizyczne, tym lepszy stan ducha – śmieje się pani Kazimiera, pielgrzymująca na Jasną Górę po raz siódmy.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.