Chcą się zmieniać, szukać tego, co w życiu najważniejsze. Wiedzą, że do rozwoju potrzebny jest Pan Bóg, ale też drugi człowiek. Mężczyźni z Drogi Odważnych zapraszają do wspólnej podróży.
Drogę Odważnych w 2010 r. (najpierw pod nazwą Przymierze Wojowników) założyło dwóch młodych mężczyzn: Michał Piekara i Mariusz Marcinkowski.
Jej celem miało być formowanie liderów gotowych służyć Bogu i Kościołowi, liderów, którzy w pierwszej kolejności są przywódcami w swoim osobistym życiu, w codziennej, wiernej pracy nad sobą.
Wspólnota do tej pory funkcjonowała w wielu różnych regionach Polski. Nie było jej jednak po wschodniej stronie Wisły.
Mężczyźni z Lubelszczyzny, którzy chcieli się formować w Drodze Odważnych, na spotkania wspólnoty jeździli do Warszawy. Dziś ci, którzy chcieliby rozpocząć swą przygodę z Odważnymi, mogą zacząć od rekolekcji, które wspólnota organizuje od 15 do 17 maja na lubelskiej Poczekajce.
- Te rekolekcje same w sobie są wartością - mówi Mariusz Marcinkowski, założyciel Drogi Odważnych. - Naszym celem nie jest zwerbowanie do wspólnoty, one są skierowane do wszystkich mężczyzn, także i tych, którzy już w jakichś wspólnotach się formują - dodaje. - Bo u nas wspólnota to coś więcej niż tylko deklaracja, to trud rozwoju, zobowiązania. Dlatego zaczynamy od budowania środowiska. Chcemy, by dostępność wspólnoty dla mężczyzn była łatwiejsza, chcemy także i tu im służyć.
Na razie “lubelska” wspólnota liczy 10 mężczyzn. Od jakiegoś czasu spotykają się już w Lublinie na Poczekajce dwa razy w miesiącu. Raz jest Eucharystia, a po niej integracja z dzieleniem, a kolejne spotkanie to konferencja z dzieleniem. Wszystko w oparciu o przygotowane przez wspólnotę profesjonalne materiały. Opiekunem duchowym lubelskiej grupy jest kapucyn br. Piotr Zacharski.
- Miałem wielkie pragnienie, by powstała u nas grupa formacyjna dla mężczyzn - mówi. - Męska duchowość jest inna. Faceci też potrzebują podzielenia się swoimi sprawami, potrzebują zobaczyć, że nie są sami ze swoimi problemami. Wartości i ideały Drogi Odważnych są mi bardzo bliskie. Tu chodzi o to, że by być dobrym mężczyzną, trzeba spełniać obowiązki swojego stanu. Dzięki wspólnocie, z pewnymi rzeczami nie mierzymy się sami, a problemy przegadane w męskim gronie zyskują inną perspektywę.
Hasło rekolekcji, które odbędą się na Poczekajce od 15 do 17 maja o godz. 19 w amfiteatrze ojców kapucynów brzmi: “Wolni od niemocy”. - Będzie o zranieniach, nieczystości i pieniądzach - informuje br. Piotr. - Zapraszamy wszystkich dorosłych mężczyzn.