Caritas Archidiecezji Lubelskiej wraz Miejskim Urzędem Pracy byli organizatorami targów pracy w Lublinie. Swoimi ofertami podzieliło się ponad 50 wystawców.
Caritas Archidiecezji Lubelskiej od ponad 30 lat pomaga osobom w trudnej sytuacji. To nie tylko przekazywanie darów, ale różne szkolenia, wsparcie psychologiczne i warsztaty ułatwiające odnalezienie się na rynku pracy. Tym razem w kilku miastach w Polsce, w tym w Lublinie, Caritas był współorganizatorem targów pracy.
- W ten sposób chcieliśmy wyjść naprzeciw potrzebom zarówno obywatelom Polski, którzy szukają zatrudnienia, jak i pomóc Ukraińcom, których wojna przywiodła do nas. Praca to nie tylko zarabianie pieniędzy, ale i poczucie godności. Człowiek, który własnym wysiłkiem utrzymuje rodzinę, inaczej funkcjonuje niż wtedy, gdy korzysta z pomocy innych. To ważne dla każdego z nas, by mieć poczucie własnej wartości, która daje także praca - mówi ks. Łukasz Mudrak, dyrektor lubelskiej Caritas.
W Lublinie bez pracy jest 8,5 tys. osób, co oznacza, że stopa bezrobocia w stolicy województwa lubelskiego wynosi 4,7 proc. Miesięcznie do Miejskiego Urzędu Pracy wpływa nawet 700 ofert. To najczęściej praca w zakładach produkcyjnych lub dla specjalistów z różnych branż.
- Znalezienie pracy na Lubelszczyźnie jest możliwe dla każdego, oczywiście wiele zależy od determinacji osoby, która szuka zatrudnienia, jej umiejętności i branży, w jakiej chce pracować. Staramy się pomóc wszystkim, którzy się do nas zgłaszają. Takie targi to dobre miejsce do spotkania pracodawcy z osobą szukającą zatrudnienia - mówi Katarzyna Kępa, dyrektor Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie.
Na targi przyszli zarówno Polacy, jak i Ukraińcy, osoby starsze i młode szukające pracy dorywczej na okres wakacji. Nie zabrakło także ofert kształcenia w różnych specjalnościach oferowanych przez różne uczelnie i szkoły doskonalenia zawodowego.