Prof. Stefan Sawicki z medalem św. Grzegorza

Wybitny teoretyk i historyk literatury, a także znakomity znawca twórczości Cypriana Norwida odebrał 18 lipca papieski Order Świętego Grzegorza Wielkiego, a także medal Ministra Edukacji i Nauki "Zasłużony dla nauki polskiej Sapientia et Veritas".

Profesor ma 96 lat i dalej jego pasją jest nauka. - KUL był moją wielką, życiową przygodą, a narażając się na zarzut banalności, powiem nawet: moją miłością - mówił laureat podczas ceremonii, która odbyła się w Rektoracie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

- Profesor Sawicki jest ikoną w zakresie znajomości literatury polskiej, szczególnie obszaru związanego z twórczością C.K. Norwida - przypomniał, otwierając uroczystość, rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski, który przywitał gości, w tym m.in. metropolitę lubelskiego i wielkiego kanclerza KUL abp. Stanisława Budzika, a także ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.

Rektor KUL podkreślił też, że analiza życiorysu i działalności prof. Sawickiego uświadamia, że jego życie odzwierciedla przypowieść o talentach, znaną z Ewangelii. Biografia wybitnego badacza literatury wskazuje bowiem - jak ocenił ks. prof. Kalinowski - na to, że prof. Sawicki właściwie wykorzystał i pomnożył wspaniały dar, jaki otrzymał od Boga. Profesor Sawicki jest m.in. twórcą i byłym kierownikiem Zakładu (obecnie Ośrodek) Badań nad Twórczością Cypriana Norwida oraz byłym redaktorem naczelnym pisma "Studia Norwidiana".

W laudacji poświęconej laureatowi historyk literatury prof. Piotr Chlebowski z Instytutu Literaturoznawstwa KUL zwrócił uwagę, że odznaczenie papieża Franciszka dla prof. Sawickiego - "jednego z najznamienitszych uczonych powojennej Polski" - jest w pełni sprawiedliwym uznaniem jego znamienitych zasług. - Zasług na rzecz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, zaangażowania w rozwój Kościoła katolickiego w Polsce, zwłaszcza w mrocznym okresie PRL oraz w latach po odzyskaniu niepodległości naszego kraju, również na rzecz społeczeństwa polskiego - powiedział prof. Chlebowski, który również od wielu lat zajmuje się badaniem twórczości C.K. Norwida.

- Trudno dziś spotkać filologa wśród polskich literaturoznawców oraz humanistów o takiej wrażliwości na przedmiot zabiegów poznawczych, wolnego od różnego typu nacisków, w tym także związanych z autentycznym zaangażowaniem w sprawy chrześcijaństwa, wolności oraz religijnej tożsamości. Wśród powojennych polskich uczonych jest tym, który od samego początku aż do obecnych czasów wykazał się wyjątkową i trwałą postawą badawczą, której podstawą jest służba prawdzie, rozumianej jako obiektywna racja rzeczywistości pozbawiona wszelkich ujęć utylitarnych, a tym bardziej ideologicznych - podkreślił prof. Chlebowski, przedstawiając życiorys i najważniejsze dokonania laureata.

Badacz przypomniał też, że w okresie panowania doktryny marksistowskiej w nauce prof. Sawicki był jednym z nielicznych uczonych w Polsce, którzy nie tylko sprzeciwiali się narzucanej siłą ideologii w literaturoznawstwie oraz na terenie badań nad sztuką, ale również proponowali własne niezależne kierunki ujęć poznawczych. Wymienił przy tym: sacrum w badaniach literackich, aksjologię, zwrot w stronę autora oraz kompleksowe badania nad twórczością C.K. Norwida jako poety europejskiego oraz chrześcijańskiego.

Certyfikat tytułu Kawalera Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego wręczył laureatowi abp Budzik. Następnie prof. Sawicki z rąk szefa MEiN P. Czarnka odebrał złoty medal "Zasłużony dla nauki polskiej Sapientia et Veritas". Odznaczenie to przyznano badaczowi "za szczególne zasługi dla szkolnictwa wyższego i nauki, w tym za wybitne osiągnięcia w zakresie działalności naukowej, dydaktycznej i organizacyjnej".

- Są takie odznaczenia, które rzeczywiście są wielką nagrodą dla laureata, i takim odznaczeniem jest Order Świętego Grzegorza Wielkiego, ale są też tacy laureaci, którzy są nagrodą dla odznaczenia, i teraz mamy do czynienia właśnie z tym przypadkiem - ocenił minister.

Profesor Sawicki podkreślił ogromne znaczenie, jakie w jego życiu odegrał KUL - w latach PRL uczelnia, w której murach można było w wolny sposób prowadzić badania naukowe i zajęcia dydaktyczne. Zaznaczył, że praca w katolickiej wszechnicy uprzytamniała naukowcom, że "świadomość narodowa i religijna zależy w niemałym stopniu od jakości i energii myśli naukowej". - Katolicki Uniwersytet Lubelski, mimo różnych ograniczeń, był jedyną naprawdę wolną wyższą uczelnią, właśnie dzięki swojej katolickiej inności - zaznaczył.

Równolegle z pracą uczonego prof. Sawicki angażował się w życie społeczne oraz życie Polski, w tym przede wszystkim Kościoła katolickiego. - Bardzo aktywnie uczestniczył też w życiu akademickim, prowadząc np. pierwszy zupełnie niezależny teatr akademicki w Polsce w latach 50. Intensywnie wspierał działalność znanego na całym świecie Chóru Akademickiego KUL oraz był jednym z inicjatorów Sceny Plastycznej KUL, kierowanej przez prof. Leszka Mądzika, który uznaje się za jego ucznia - dodał w laudacji prof. Chlebowski.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..