Na co dzień niosą bezinteresowną pomoc potrzebującym. W sobotnie popołudnie wolontariusze z całej diecezji wspólnie świętowali na wspólnym pikniku w centrum Lublina.
Piknik był okazją do pokazania wielości sposobów i przestrzeni pomocy świadczonej potrzebującym, a także do wspólnej celebracji przesłania, że „dobra jest więcej”.
Wolontariusze z całej diecezji, a także mieszkańcy Lublina i okolic wspólnie świętowali III Dzień Dobra, który był zarazem zakończeniem Tygodnia Miłosierdzia. W trakcie minionego Tygodnia wolontariusze w swoich parafiach i szkołach w ramach przygotowań do Dnia Dobra zorganizowali pikniki, festyny, warsztaty, pokazy, biegi, koncerty, kiermasze i wiele innych atrakcji.
Dzień Dobra to wydarzenie ogólnopolskie, dedykowane przede wszystkim wszystkim tym, którzy niosą pomoc chorym i potrzebującym podopiecznym Caritas w sposób bezinteresowny i charytatywny.
Gośćmi byli państwo Gomułkowie.Plac Teatralny przed Centrum Spotkania Kultur zapełniony był stoiskami i atrakcjami dla uczestników - bez względu na wiek, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Gospodarze dla swoich gości przygotowali moc atrakcji, były: animacje dla dzieci, wata cukrowa, malowanie twarzy, popcorn, bańki mydlane, dmuchany zamek, loteria fantowa, fotobudka, food truck, występy podopiecznych Caritas, różnorodne stoiska, konferencja Moniki i Marcina Gomułków „Początek Wieczności”, a na koniec wszyscy mogli uczestniczyć w koncercie zespołu Siewcy Lednicy.
- Wolontariat jest dla mnie pomaganiem drugiemu człowiekowi, jest niesieniem szczęścia dla drugiego człowieka, a zarazem radością dla mnie, że mogę komuś pomóc w życiu - mówi Agnieszka, 22-letnia wolontariuszka CAL.
W Caritas Archidiecezji Lubelskiej działa blisko 3 tys. wolontariuszy. To wolontariusze zawożą ciepłe posiłki dla osób starszych, przygotowują paczki żywnościowe dla ubogich, pomagają w integracji uchodźców i migrantów czy prowadzą korepetycje dla najmłodszych i pomagają odrabiać lekcje w świetlicy Caritas. W archidiecezji lubelskiej wolontariuszy można spotkać w szkołach, parafiach, ale także w trakcie cyklicznych akcji organizowanych w przestrzeni miejskiej. Dla tych młodych ludzi, ale także ludzi w średnim wieku, którzy czas na wolontariat dzielą pomiędzy pracą i obowiązkami rodzinnymi nie ma rzeczy niemożliwych.
- Wolontariat jest dawaniem dobra, tworzeniem radości i pomocą ludziom. Bardzo się cieszę, że mam tę moc i mogę pomagać innym - dodaje Margarita, 17-letnia uczennica lubelskiego Biskupiaka, która jest wolontariuszką od trzech lat.
Placówki CAL nieustannie oferują pomoc potrzebującym - Warsztat Terapii Zajęciowej w Chełmie wspiera 60 osób z niepełnosprawnościami w usamodzielnianiu się i zdobywaniu kompetencji zawodowych, ok. 60 pacjentów dziennie korzysta z rehabilitacji w Centrum Charytatywnym Caritas w Krasnymstawie, a 26 dzieci ze świetlicy środowiskowej.
Każdy był zaproszony.- Wolontariusze i sympatycy Caritas niosą pomoc ubogim, potrzebującym, samotnym, chorym czy nieporadnym przez cały rok. Dla tych młodych ludzi, ale także ludzi w średnim wieku, którzy czas na wolontariat dzielą pomiędzy pracą i obowiązkami rodzinnymi - dla nich nie ma rzeczy niemożliwych - mówi Gabriela Sadowska z Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
Wolontariusze swoją obecnością i zaangażowaniem pokazali innym uczestnikom jak dużo dobra dzieje się na co dzień i jak wiele osób zaangażowanych jest w ideę Caritas - bezinteresownej miłości bliźniego.
- Naszą misją oprócz niesienia pomocy jest także zachęcanie innych do niesienia pomocy potrzebującym. Po to jest dzisiejsze święto, czyniąc dobro pomagamy nie tylko innym, ale także samym sobie. Dlatego wychodzimy na zewnątrz, aby pochwalić naszych wolontariuszy za dobre, które niosą przez cały rok, a zarazem zachęcić innych do dołączenia do nas - mówi ks. Łukasz Mudrak, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
Każdy, kto chciał, mógł także wesprzeć działania Caritas finansowo. Zebrane w ten sposób fundusze zostawia przeznaczone na wsparcie dla dzieci i młodzieży, wypoczynku wakacyjnego, at każe na leczenie i rehabilitację podopiecznych lubelskiej Caritas.