Dokładnie 40 lat temu została odprawiona pierwsza Msza św. w kaplicy w Srebrzyszczu. Za ten czas dziękowano Bogu podczas Eucharystii, której przewodniczył ks. kan. Mirosław Bończoszek.
Obecny na uroczystości ks. infułat Kazimierz Bownik przywołał historię powstania kaplicy. Opowiadał, że początek kaplicy w Srebrzyszczu dał ks. bp Ryszard Karpiński. Kiedy 6 czerwca 1980 roku wspólnie z ks. proboszczem Kazimierzem Bownikiem, przyjechali pod krzyż w Srebrzyszczu, gdzie ludzie gromadzili się na nabożeństwo wieczorne i zobaczył dużą grupę wiernych powiedział: Tu koniecznie musicie wybudować kaplicę. Po tej wizytacji zaczęły się starania.
Na podanie o pozwolenie na budowę kaplicy, przyszła odpowiedz odmowna, jak za tamtych czasów bywało. Na odwołanie od tej decyzji otrzymano wiadomość wręcz sensacyjną. Podano, że z względu na zapylenie (niedaleko znajduje się cementowania) miejscowość Srebrzyczsze będzie wysiedlona. Argumentacja była kłamliwa i miała na celu wprowadzenie w błąd i zniechęcenie ówczesnego proboszcza parafii mariackiej, do której należała miejscowość Srebrzyszcze.
Trzeba było szukać innego wyjścia. Jedna z rodzin, na prośbę proboszcza, odsprzedała swój opuszczony dom, bo obok wybudowali nowy. I tak zaczęto remonty. Ksiądz infułat Bownik wspominał na jakie trudności napotykał, ale też jakich ludzi posyłał Bóg, by to dzieło powstało. Kolejni kapłani otaczali troską prace ludzi zaangażowanych w remonty i tworzenie kaplicy. Opiekę nad utworzonym miejscem modlitwy ostatecznie powierzył, jako proboszcz parafii Narodzenia NMP, swojemu wikariuszowi - ks. Marianowi Wysockiemu.
Z wielką radością i sentymentem w Uroczystość Trójcy Przenajświętszej zgromadzili się wierni, którzy pamiętali czas powstawania kaplicy, przybyli młodzi, którzy jako dzieci rozwijali tu swoje życie religijne. Przez te 40 lat, odprawiono w tym miejscu ponad 2,5 tysiąca Mszy świętych.