Św. Antoni - pomoże odnaleźć także wiarę

W liturgiczne wspomnienie św. Antoniego Padewskiego, od wieków uznawanego za patrona Lublina, została odprawiona Msza św. w intencji miasta oraz jego mieszkańców.

Nabożeństwo odbyło się w kaplicy św. Józefa przy kościele pw. Nawrócenia św. Pawła, przy ul. Bernardyńskiej w centrum miasta.

- Widocznym przejawem jego kultu jest obraz zawieszony na Bramie Krakowskiej, od strony Starego Miasta. W naszym pobernardyńskim kościele znajduje się także sanktuarium św. Antoniego - patrona Lublina. To tutaj znajduje się cudowny obraz z jego wizerunkiem oraz relikwie, podawane do ucałowania wiernym po liturgii Mszy Św. Wotywnej ku jego czci – mówił w czasie homilii ks. Cezary Kowalski, proboszcz parafii pw. Nawrócenia Św. Pawła w Lublinie.

Św. Antoni jest patronem między innymi osób i rzeczy zaginionych, ubogich, dzieci, oraz wielu miast - w tym Lublina. Święty był jednym z najbardziej cenionych kaznodziejów XIII w. - elokwentnym, obdarzonym doskonałą pamięcią, szeroką wiedzą i silnym głosem.

- Czasy, kiedy żył święty patron Lublina, nie były łatwe. W całej Europie pojawiało się coraz więcej sekt. Św. Antoniego nazwano wówczas „młotem na heretyków". On nie niszczył innowierców, on z nimi fachowo rozmawiał. Posiadając wiedzę i erudycję, był nie do zwyciężenia w dyskusjach teologicznych. Po wielokroć w swoich przemówieniach mówił „zamieńcie słowa na czyny” - a zatem zachęcał, aby zamieniać także modlitwę na czyny, łączyć jedno z drugim - przypomniał ks. Kowalski.

Na wielu obrazach, tak jak na tym widniejącym na Bramie Krakowskiej, od strony Starego Miasta, przedstawiany jest z białą lilią w ręku. Św. Antoni z Padwy jest także patronem parafii przy ul. Bernardyńskiej - tam znajduje się obraz z XVII wieku z wizerunkiem świętego oraz przechowywane są jego relikwie.

Święty Antoni jest patronem osób i rzeczy zaginionych, Lizbony, Padwy, franciszkanów, licznych parafii, kościołów i bractw; dzieci, górników, małżeństw, narzeczonych, położnic, podróżnych i ubogich - od niego wzięły się w kościołach szkatułki św. Antoniego.

- Nasz święty patron jest nam znany przede wszystkim od rzeczy zagubionych. Musimy pamiętać, że zgubić można nie tylko coś materialnego, ale zgubić można także duszę. Ludzi zagubionych w świecie przybywa, a to dlatego, że mamy coraz mniej czytelnych kierunkowskazów. Jeśli chcesz być drogowskazem, to musisz być wiarygodny, przede wszystkim dla siebie, ale i dla innych. Tak jak św. Antoni, który przez 36 lat swojego życia był niezwykle wiarygodnym drogowskazem wiary w swojej epoce, czego dowodem jest nieustający kult jego osoby i modlitwy o wstawiennictwo - zakończył ks. Kowalski.

Św. Antoni z Padwy patronuje ok. 150 parafiom na terenie Polski. Święty Antoni ustanowiony został też patronem miast: Jasła (od 1996), Rybnika (od 2007), Lipna (od 2009), Brodnicy (od 2014), Przeworska (od 2015), Tomaszowa Mazowieckiego (od 2015) oraz Lublina.

Mszę poprzedził krótki koncert na trąbkę przygotowany przez Piotra Ścibaka - miejskiego hejnalistę. Msza do św. Antoniego jest sprawowana w każdy wtorek o godz. 10.00.

« 1 »