Ponad 160 seniorów z Lublina i Świdnika wraz z towarzyszącymi im wolontariuszami uczestniczyło w wigilii zorganizowanej przez Stowarzyszenie Mali Bracia Ubogich.
W niedzielne popołudnie 15 grudnia w jednym z hoteli w Lublinie seniorzy uczestniczący w programie „Obecność”, który koordynuje Stowarzyszenie Mali Bracia Ubogich, wzięli udział we wspólnej wigilii. Cieszy się ona dużym zainteresowaniem seniorów i ma na celu zapewnienie im uroczystego świętowania Bożego Narodzenia, w towarzystwie. Wolontariusze, nie tylko organizują tego typu spotkania, ale też na co dzień budują z podopiecznymi relacje, czerpiąc z ich doświadczenia i mądrości.
- Nasze stowarzyszenie koncentruje się na przeciwdziałaniu samotności, więc każdy z podopiecznych w programie ma przypisanego wolontariusza, który się z nim spotyka w ciągu roku. Zależy nam, aby nasi seniorzy mieli możliwość świętowania Bożego Narodzenia - mówi Nikodem Marzęda, koordynator wolontariatu.
Były piękne życzenia, łamanie się opłatkiem, tradycyjne potrawy wigilijne, śpiewanie kolęd, a także drobne upominki. Nie zabrakło także łez, gdyż święta spędzane w zapomnieniu, gdy nie słyszy się swojego imienia, a za jedyne towarzystwo służy włączony telewizor, to bardzo trudne doświadczenie, zwłaszcza gdy w pamięci wciąż są żywe Wigilie sprzed lat.
- Jestem ogromnie wzruszona, że mogę tu być. Jest radość ze spotkania z innymi ludźmi, świętowania tego Bożego Narodzenia, podziękowania Bogu za przeżyty kolejny rok. A łzy w moich oczach… to smutek, bo jestem sama. Dzieci są obok, mieszkają niedaleko. No, ale ja mieszkam sama i moja codzienność to samotność. Gdyby nie wolontariusze i inni seniorzy, z którymi się udaje spotkać, to byłaby tylko cisza i głuchy telefon - mówi pani Barbara, która w wigilii uczestniczyła czwarty raz.
Seniorzy nie ukrywali radości i wzruszenia. - Staram się zawsze tu być. Myślę, że to jedno z najlepszych spotkań w ciągu roku. Mam blisko 99 lat, trochę werwy jeszcze mam, a uczestniczę w tych wigiliach od samego początku… To już przeszło 20 lat. Ja się bardzo cieszę, że jestem tutaj, że jeszcze mogę być i spotkać się z innymi - mówi pani Irena.
Stowarzyszenie Mali Bracia Ubogich to międzynarodowa organizacja, która powstała we Francji w 1946 r. W Polsce działa od 2002 r. i jest organizacją pożytku publicznego. Powstała, by być głosem osób niesłyszalnych, niewidzialnych i niezauważanych na co dzień – osób starszych, samotnych.
- Wydarzenie to jest kulminacją wieloletniej pracy wolontariuszy, którzy od 20 lat pomagają osobom starszym. Zaczynali od małej grupy w kilku miastach, a obecnie rozszerzyli swoją działalność na 13 miast. Naszym głównym celem jest przeciwdziałanie samotności wśród seniorów, często tabuizowanej i błędnie w Polsce interpretowanej. Osoby starsze mogą wstydzić się swojej samotności. Są oceniane, że być może coś złego się stało, coś złego zrobiły w swoim życiu, że na starość zostały same. A tymczasem jest tak, że nikt nie pisze sobie takich scenariuszy, że zostanie sama. Samotność przychodzi najpierw na krótko, jak niechciany gość, a rozgaszcza się i zostaje na długo w życiu, czasami na zbyt długo. Gorąco zachęcam do tego, żeby spróbować odważyć się i otworzyć drzwi właśnie wolontariuszom Stowarzyszenia Mali Bracia Ubogich. Prowadzimy regularny wolontariat, jesteśmy towarzystwem dla osoby starszej, lekarstwem na ich samotność. Stowarzyszenie oferuje nie tylko pomoc materialną (paczki, świąteczny poczęstunek), ale przede wszystkim wsparcie emocjonalne i regularne kontakty, działając przez cały rok, a nie tylko od święta - wyjaśnia Joanna Mielczarek ze stowarzyszenia.
Dzięki stowarzyszeniu seniorzy stają się w społeczeństwie widoczni. Organizacja przydziela wolontariuszom zadania stosowne do ich zgłoszeń i umiejętności, koordynuje działania, udziela niezbędnego wsparcia i przeprowadza odpowiednie szkolenia. Szczegóły na stronie www.malibracia.org.pl
(obraz) |