Nowe miasta na Lubelszczyźnie

Wąwolnica, znana nie tylko na Lubelszczyźnie z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, od niedawna znowu jest miastem. Podobnie Końskowola i Kurów. Od 1 stycznia 2025 r. powróciły tu prawa miejskie.

Każda z tych miejscowości już dawniej szczyciła się mianem miasta, jednak zawiłości polskiej historii, szczególnie te związane z zaborami i represjami, jakie car nakładał na różne miejscowości, które zaangażowały się w pomoc powstańcom styczniowym, sprawiły, że odebrano im prawa miejskie. Teraz to się zmieniło i na Lubelszczyźnie w powiecie puławskim przybyły trzy nowe miasta - Kurów, Końskowola i Wąwolnica. Ta ostatnia, znana przede wszystkim z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, 11 stycznia dziękowała za przywrócenie miana miasta podczas Mszy św. w bazylice św. Wojciecha. Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. Jerzy Ważny, który przypomniał, że Wąwolnica w przeszłości była miastem królewskim. Status ten posiadała nieprzerwanie przez 524 lata.

- W wielu domach tych miejscowości, gdy wychodziło się na zakupy czy umówiło na rynku ze znajomymi, mówiło się, że idzie się "na miasto" albo "do miasta", chodź oczywiście ani Wąwolnica, ani Kurów, ani Końskowola oficjalnie miastami nie były. Jednak sama świadomość, że historycznie prawa miejskie związane były z miejscowością, przetrwała kilka pokoleń, bo przecież car pozbawił te miejscowości miejskości w 1870 r. - mówi Anna Markowska, historyk zajmująca się badaniem dziejów Lubelszczyzny.

Odzyskanie statusu miasta to ważne wydarzenie w historii każdej z tych miejscowości. Lokalne społeczności przygotowywały się do świętowania tego przełomowego momentu i choć w codziennym życiu mieszkańców nie zmienia się w zasadzie nic, to jednak nie mieszkają już na wsi, ale w mieście.

 

« 1 »