Wizjonerka onkologii. Rocznica śmierci prof. Starosławskiej

Przywołując postać zmarłej prof. Elżbiety Starosłąwskiej, ks. prof. Jarosław Jęczeń, prorektor KUL, zacytował papieża Franciszka, który napisał, że wielcy ludzie zostawiają ślady: intelekt, serce i ręce.

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej to bardzo istotne miejsce na mapie Lublina. Podobnie jak uniwersytety, które w duchu wartości chrześcijańskich i dostrzeganiu drugiego człowieka kształcą przyszłą kadrę medyczną.

Osobistym wspomnieniem o prof. Starosławskiej podzielił się prorektor ds. klinicznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Marek Sawicki.

- Ela była bliska wielu z nas. Zawodowo bardzo skutecznie związała się z onkologią, którą tworzyła i rozwijała. Zapamiętałem ją jako konsekwentną i skutecznie realizującą założone cele, jako wielką humanistkę. 

Aktualnie ośrodkiem kieruje Piotr Rybak, kontynuując dzieło swej poprzedniczki. Marzeniem prof. Elżbiety Starosławskiej było utworzenie pełnoprofilowego ośrodka, w którym chorzy mają zapewnioną profesjonalną opiekę oraz leczenie. To marzenie się ziściło. Dzięki zaangażowaniu i determinacji zbudowała zespół znakomitych specjalistów. Wysokospecjalistyczny COZL jest dziś placówką osiągającą światowe wyniki w leczeniu klinicznym. wprowadziła lubelską onkologię na najwyższy poziom.   
Prof. Elżbieta Starosławska bardzo blisko współpracowała z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II, będąc nieocenionym wsparciem przy tworzeniu kierunku lekarskiego, a także w obszarze onkologicznej opieki hospicyjnej, w tym Hospicjum Dobrego Samarytanina, którego rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski  jest prezesem.