Chór gospelowy, który zaskakuje radością i właśnie świętował 15. rocznicę powstania, to Chadek Gospel Choir. Początki sięgają 2010 roku. A dziś już ma swój roczny owoc - Chór Dziecięcy "Chadek Gospel Kids". Od pomysłu do realizacji, przez trudy i doświadczenia ku radości odbiorców i na chwałę Stwórcy.
Pomysł powstania chóru zrodził się w 2009 roku. Mariusz Matera, chełmski muzyk, i dyrektor Chełmskiego Domu Kultury Małgorzata Paździor-Król zauważyli potrzebę powstania tej formy artystycznej w Chełmskim Domu Kultury. Przesłuchania zaczęły się w grudniu 2009 roku. Pierwszym dyrygentem była Magdalena Sionkowska, a pianistą - Krzysztof Jasiuk. Po roku zastąpili ich Grzegorz Głuch, który prowadzi chór już 14 lat, i Jakub Piotrowski. Od 2010 r. Chadek Gospel Choir działa i koncertuje głównie na terenie Lubelskiego. Od samego początku w chórze śpiewają chrześcijanie różnych denominacji - katolicy i protestanci, pastor i ksiądz, ludzie różnych zawodów, wszyscy, którzy kochają i potrafią śpiewać.
- Chór stał się dla mnie źródłem nowych znajomości, które trwają do dziś. Z łezką w oku uczestniczyłem w 15-leciu. Cieszę się, że chór rozwija się, że powstał młody chór dziecięcy - mówił ks. Tomasz Sawicki, był chórzysta, który tworzył zespół.
W sobotę 24 maja odbył się uroczysty koncert "Powiedz światu", podsumowujący 15 lat działalności. Całość prowadziły Kinga Miszczyk i Anna Mazurkiewicz. Na scenie pojawili się goście - Mateusz Krautwurt, Dominika Sitarczuk i Mariusz Matera - oraz Chadek Gospel Kids. Prezydent miasta Chełm Jakub Banaszek wręczył dyrygentowi bukiet kwiatów. Chórzyści, którzy śpiewają od powstania zespołu, otrzymali dyplomy i statuetki. Pojawiły się łzy wzruszenia, mnóstwo wspomnień i śpiew na bis.
Po wspólnych pamiątkowych zdjęciach były bankiet i tort.
- Chadek Gospel Choir to nie tylko piękne dźwięki, harmonia czy słowa. To przesłanie, to misja. W czasach, gdy wartości takie, jak miłość, wiara, nadzieja tracą wartość w oczach ludzi, my chcemy o tym śpiewać. Stawać w prawdzie i głosić. To, co śpiewamy, zmienia nas i tego, kto słucha. To nasze orędzie na przyszłość. Głosić chwałę Najwyższego po ostatnią wybrzmiałą nutę. Z wiarą, że gospel ma sens i nadzieją, że za kolejne 15 lat staniemy na tej scenie, wciąż pewni tego, czym jesteśmy i po co istniejemy, w jeszcze większym niż obecnie gronie - mówiła Anna Mazurkiewicz, chórzystka.