Na Górkach Czechowskich w Lublinie trwają zaawansowane prace poszukiwawcze, prowadzone przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej. To już VII etap działań w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Chodzi o odnalezienie miejsc pochówku ofiar terroru niemieckiego z okresu II wojny światowej. "Tegoroczne działania obejmują kontynuację wcześniejszych prac prowadzonych w rejonie głównego wąwozu Górek Czechowskich, zorientowanego w osi północ-południe, w kierunku dawnej strzelnicy wojskowej. W latach 2022-2024, w pobliżu tzw. mogiły legionisty, archeolodzy i specjaliści z IPN odkryli cztery zbiorowe groby, z których wydobyto szczątki ok. 50 osób. Wszystkie przesłanki - zarówno kontekst archeologiczny, jak i historyczny - wskazują, że są to ofiary niemieckich egzekucji z lat okupacji" - informuje Dominik Borek, asystent prasowy IPN w Lublinie.
We wrześniu 2024 r. badacze natrafili na kolejny grób o nieustalonych jeszcze rozmiarach, w którym ujawniono szczątki ludzkie należące do co najmniej 6 osób. Ze względu na trudne warunki terenowe, bujną roślinność oraz wymogi metodologiczne wydobycie szczątków zostało przesunięte na bieżący, siódmy etap prac. Poszukiwania w tym obszarze mają potrwać do końca maja.
Górki Czechowskie od dawna budzą zainteresowanie historyków, archeologów oraz mieszkańców Lublina. W czasie niemieckiej okupacji tereny te, w tym dawna strzelnica wojskowa, były miejscem egzekucji wykonywanych przez Gestapo i inne formacje niemieckie. Po wojnie, przez dekady, świadectwa tych zbrodni pozostawały w dużej mierze ukryte - zarówno przez zatarcie śladów, jak i późniejsze przeobrażenia urbanistyczne tego obszaru.
Pierwsze poważniejsze działania dokumentacyjne i ekshumacyjne IPN na Górkach Czechowskich rozpoczęły się już kilka lat temu, jednak przełom nastąpił w latach 2022-2024, gdy potwierdzono istnienie masowych mogił. Od tego momentu Górki Czechowskie stały się jednym z kluczowych punktów badań IPN w regionie lubelskim, a prace zyskały szerszy wymiar nie tylko naukowy, lecz także społeczno-historyczny. Miejsce to nabiera symbolicznego znaczenia jako przestrzeń pamięci o ofiarach niemieckich zbrodni, często anonimowych, których losy przez dekady były zapomniane.
Działania prowadzone przez IPN w Lublinie mają na celu nie tylko odnalezienie i zabezpieczenie szczątków, ale również identyfikację ofiar oraz przywrócenie imienia i godności każdej z nich. Szczątki poddawane są badaniom antropologicznym i genetycznym, które - przy współpracy z rodzinami ofiar oraz bazami danych - pozwalają na ewentualną identyfikację personalną. VII etap prac to kolejny krok w wieloletnim procesie przywracania pamięci o tragicznych wydarzeniach z czasów okupacji. Jak podkreślają przedstawiciele IPN, każde kolejne odkrycie to nie tylko uzupełnienie wiedzy historycznej, ale przede wszystkim akt sprawiedliwości wobec tych, którzy zostali zamordowani i przez lata pozostawali w zapomnieniu.
(obraz) |