Wizerunek Matki Bożej Mielnickiej trafił do Chełma po II wojnie światowej. Dziś Maryja odbiera cześć w kościele Chrystusa Odkupiciela. 15 sierpnia przypada w tej parafii doroczny odpust, który gromadzi wiernych z miasta, Polaków z Wołynia i ich rodziny.
Parafianie, zaproszeni goście i kapłani zgromadzili się, by wspominać Matkę Bożą Mielnicką w kościele Chrystusa Odkupiciela w Chełmie. Odpust ku Jej czci w parafii "na Obuwiu" ma swoją tradycję od 1983 roku, kiedy to dzięki ówczesnemu dziekanowi dekanatu Chełm Wschód, ks. Kazimierzowi Bownikowi obraz znalazł się w posiadaniu tworzącej się parafii. Uroczystość przekazania obrazu byłą połączona z procesją i intronizacją.
Wizerunek Matki Bożej Mielnickiej pochodzi z małego miasteczka Mielnica, znajdującego się niedaleko Kowla. Historia obrazu wiąże się z Teresą Myszkowską, bełzką kasztelanką, żoną podkomorzego czernihowskiego Ludwika Maniewskiego, który od 1704 roku był właścicielem tych rejonów. Przekazy historyczne mówią, że Teresa otrzymała obraz w darze od królewicza Jakuba, syna Jana III Sobieskiego. Wizerunek Maryi zasłynął cudami, gdy po śmierci właścicielki był przekazany do kościoła w Mielnicy. Kroniki opisują, że dawniej był własnością samego króla, który z Matką Bożą się nie rozstawał. Królewicz Jakub jedynie go odziedziczył po ojcu. Losy samego obrazu są bardzo długie i ciekawe. Przeplatają się z losami mieszkańców Wołynia. Po różnych zawieruchach trafił do kościoła św. Anny w Kowlu, a w 1929 roku powrócił do Mielnicy. Czas II wojny światowej i powojenny był ponownie okresem kiedy wizerunek Matki Bożej wędrował. W 1945 roku Polacy mieszkający w Mielnicy byli deportowani do Polski i to oni zabrali obraz ze sobą wraz z zabytkowym ołtarzem z kościoła. Postanowiono go przekazać do pierwszego napotkanej świątyni. To właśnie Chełm był miastem gdzie na Górze Chełmskiej 5 maja 1945 roku przekazano cudowny wizerunek Matki Bożej. Kiedy parafię mariacką 7 lipca 1946 roku nawiedził ordynariusz lubelski ks. bp. Stefan Wyszyński, poświęcił obraz i wydał dekret, by w Chełmie na Wniebowzięcie NMP przypadał specjalny odpust. Od tego czasu przybywali tu modlić się nie tylko mieszkańcy, ale repatrianci i Polacy z kresów. Od 1983 roku Matka Boża Mielnicka wsłuchuje się w swoje dzieci w kościele Chrystusa Odkupiciela, ma tu też swoją kaplicę kresową, aplice Kresową. Coroczny odpust mimo czasu wakacyjnego gromadzi tłumy wiernych. W roku obecnym w uroczystościach wziął udział ks. Emil Mazur, Prezes Zarządu Centrum Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej. Był głównym celebransem i kaznodzieją. Wskazał na rolę Maryi w historii życia każdego człowieka i na Jej orędownictwo, dał przykład Jej posłuszeństwa i zaufania.
- Jesteśmy świadkami, jak Pan Bóg działa przez Nią. Ona nie rozumiała, ale zawsze mówiła Bogu tak. My jak Ona mamy Boga za Ojca. On nie jest głuchy na wołanie. Przychodzi z pomocą. Uroczystość Wniebowzięcia NMP jest uroczystością, która zaprasza i przypomina o wielkiej sprawczości Boga. On pragnie nasze życie kierować do świętości. W tej wędrówce nie zostawia nas samych. Daje Maryję. To przez Nią możemy prosić, Jej słuchać - zachęcał ks. Emil.