Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w archidiecezji lubelskiej

Lubelski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 34/2025
    GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
lublin.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji lubelskiej → Czas dla rodziny w Magicznych Ogrodach

Czas dla rodziny w Magicznych Ogrodach przejdź do galerii

Pośród zieleni, gdzie szemrzą małe strumyki, odnaleźć można świat baśni, który zaprasza dzieci i dorosłych. Tylko wspólnymi siłami mogą przejść po ścieżkach, które sprawią, że uczestnicy tej wyprawy zbliżą się do siebie.

Gigantyczne marchewki z magicznego ogrodu.  
Gigantyczne marchewki z magicznego ogrodu.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Legenda ukryta w ogrodzie

Jedna z wersji, jak najbardziej prawdziwa, mówi, że na wspaniałych łąkach położonych niedaleko Janowca był niegdyś malowniczy ogród, w którym mieszkały wróżki. Były tu także stare drzewa, które umiały umówić. W krainie tej żyły Krasnoludy, psotne Mordole, zabawne Bulwiaki, przytulaśne Robanki oraz dwaj czarodzieje Zoran i Arag, którzy zakochali się w czarodziejce Tuuli. Obaj zabiegali o jej względy, z tym, że jeden robił to po rycersku, a drugi nieuczciwie. W końcu doszło między nimi do walki. Obaj przybrali postać smoków. Legenda mówi, że zły ugodził dobrego, a Tuula by go uratować przed śmiercią, zamieniła go w kamiennego smoka, którego do dziś można oglądać w Magicznych Ogrodach. Smok czeka na śmiałka, który wybudzi go z kamiennego snu. Zaś zły smok został zamknięty w specjalnym Mroczysku, przykuty łańcuchem do ściany i ponosi karę za swe niegodziwe zachowanie.

– Cała ta historia to nasza autorska opowieść. Magiczne ogrody podzieliliśmy na krainy tematyczne. W każdej z nich dziecko może zdobyć inne umiejętności. Przy wejściu otrzymuje mapę, na której są miejsca na pięć pieczątek. Ich zbieranie to dodatkowa atrakcja. Stemple stawiane są w wyznaczonych punktach za wykonanie określonych czynności, jak choćby przejście przez wiszące mosty, czy zjazd na specjalnych dywanikach ze zjeżdżalni – wyjaśnia Divan Klekis, doskonały przewodnik po Magicznych Ogrodach.

Liczy się wspólne działanie

Choć cała opowieść jest baśniowa, nie jest to miejsce, gdzie można przyprowadzić i zostawić dziecko.

– Na samym początku ludzie myśleli, że to taki rodzaj przedszkola, gdzie można odstawić swoją pociechę i zgłosić się po nią w określonym czasie. To nie to. Nie jest to też miejsce, gdzie wrzuca się pieniążek do maszyny i ma się spokój, bo dziecko kręci się na karuzeli, czy jedzie kolejką po bajkowej krainie. Wiele urządzeń w naszym ogrodzie wymaga współpracy dziecka i dorosłego. Żeby karuzela się kręciła, tata musi poruszać specjalnym kołem i napędzać mechanizm. Żeby pohuśtać się w latającej łodzi, dorosły z dzieckiem powinien ciągnąć za linę. Podobnie przejażdżka tratwą po stawie wymaga współpracy. Zazwyczaj tata chwyta za wiosło i odpycha tratwę, w czym mogą pomagać mu dzieci. Staraliśmy się tak przygotować atrakcje żeby angażowały zarówno dzieci, jak i rodziców. Wspólne działanie sprawia, że zabawa nabiera całkiem nowego smaku – podkreśla Divan Klekis.

Kiedy ktoś opada z sił może przysiąść w różanym ogrodzie, inspirowanym ogrodem Izabeli Czartoryskiej w Puławach lub skorzystać z małej plaży nad stawikiem, gdzie dzieci bezpiecznie pluskają się w upalne dni, a rodzice na leżakach rozstawionych dookoła mogą obserwować ich zabawę.

– Oprócz atrakcji dostępnych każdego dnia, organizujemy także spotkania tematyczne, jak choćby warsztaty bębniarskie, czy pokazy walk rycerskich. Dzięki temu ogrody nigdy nie są takie same – mówi C. Bożemski.

Wakacje to szczególnie dobry czas na rodzinne odwiedziny w Magicznych Ogrodach. Po tygodniu pracy rodziców, weekend można spędzić w baśniowym świecie. – Odwiedzają nas nie tylko rodzice z dziećmi, ale i dziadkowie z wnukami, a czasem wszyscy razem. Obserwujemy wówczas, że dziadkowie zajmują się zazwyczaj tłumaczeniem świata przyrody, zwracają uwagę na roślinność, zaś rodzice angażowani są do poruszania siłą swoich mięśni różnych urządzeń. Dla nas liczy się to, że wspólnie spędzili czas, a dzieci wychodzą z ociąganiem, prosząc, by mogły tu niebawem wrócić – opowiadają panowie.

« ‹ 1 2 › »
Magiczne ogrody tematyczne dla rodzin

Foto Gość DODANE 16.08.2021

Magiczne ogrody tematyczne dla rodzin

​Magiczne Ogrody w Trzciankach pod Puławami to miejsce, które nie bez przyczyny przyjęło nazwę Rodzinny Park Tematyczny.  
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Gieroba Agnieszka Gieroba

|

GOSC.PL

publikacja 16.08.2021 12:58

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • MAGICZNE OGRODY
  • PUŁAWY
  • RODZINNA ROZRYWKA

Polecane w subskrypcji

  • Ikona jasnogórska znów odwiedzi każdą parafię w Polsce. O trzeciej peregrynacji obrazu MB Częstochowskiej
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Ikona jasnogórska znów odwiedzi każdą parafię w Polsce. O trzeciej peregrynacji obrazu MB Częstochowskiej
  • „To on mnie znalazł”. Rozmowa z reżyserem „Triumfu serca”,  filmu o św. Maksymilianie
    • Rozmowa
    • Tomasz Gołąb
    „To on mnie znalazł”. Rozmowa z reżyserem „Triumfu serca”, filmu o św. Maksymilianie
  • Prowincjał dominikanów: Nasza jedność jest zbudowana oddolnie, bo każdy ma wolność wypowiedzenia tego, co myśli
    • Rozmowa
    • Magdalena Dobrzyniak
    Prowincjał dominikanów: Nasza jedność jest zbudowana oddolnie, bo każdy ma wolność wypowiedzenia tego, co myśli
  • Święte Naczynie Próśb Naszych. O najstarszym wizerunku Matki Bożej
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Święte Naczynie Próśb Naszych. O najstarszym wizerunku Matki Bożej
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X