Piłka i pompejanka

Był alkoholikiem, mieszkał na ulicy. Dziś jest jedynym w Polsce trenerem dryblingu piłkarskiego. Otwarcie mówi, że wszystko, co umie, zawdzięcza Panu Bogu.

Sala gimnastyczna w Lublinie. Mali piłkarze z zapartym tchem patrzą, jak ich idol wykonuje triki najpopularniejszych gwiazd piłki nożnej. – Wy też możecie tak grać – przekonuje niewysoki, uśmiechnięty mężczyzna w czapce bejsbolowej. – Trzeba ćwiczyć i wierzyć, że się uda. No i nie bać się porażki. Ona jest wliczona w każdą naukę. Bo najważniejsze to nigdy się nie poddawać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..