W uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej w parafii w Jastkowie, której patronuje Maryja Królowa Polski, abp Stanisław Budzik wmurował kamień pod budowę nowego kościoła.
Dokładnie rok wcześniej został poświęcony plac pod budowę nowego kościoła. W tym roku w trakcie parafialnych uroczystości ku czci Maryi z Częstochowy wmurowano kamień węgielny przywieziony z Rzymu z grobu św. Piotra. Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Stanisław Budzik, który także poświęcił kamień i był jednym z sygnatariuszy podpisujących dokument wmurowania kamienia.
- To wszystko jest możliwe dzięki moim parafianom. Dziękuję za dar tej wspólnoty, ludzi wierzących, z którymi mam odwagę podejmować Boże dzieła nawet tak trudne jak budowa kościoła w dzisiejszych czasach. Dla naszej wspólnoty to wyzwanie, ale wielka łaska - mówi ks. Paweł Bartoszewski proboszcz parafii w Jastkowie.
Nie będzie to pierwszy kościół, bo w Jastkowie od 92 lat istnieje drewniana świątynia, której rocznica poświęcenia przypada dokładnie 26 sierpnia.
- To szczególny dzień z kilku powodów, jednym jest właśnie data poświęcenia kościoła przez bp Leona Fulmana, drugim jest uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, trzecim wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę nowego kościoła. To historyczna data, która będzie ważna dla przyszłych pokoleń. To one, mdląc się w nowym kościele, będą wspominały wasze pokolenie, waszą wiarę i ufność w Boże prowadzenie, bo to właśnie wy budujecie kościół w czasach, kiedy tak wielu odchodzi od wiary i porzuca chrześcijańskie wartości - mówił abp Stanisław Budzik.
Wskazywał też na Maryję, której charakterystyczny wizerunek zdobi obecną świątynię w Jastkowie, który także ma zostać w przyszłości umieszczony w nowym kościele.
- Jan Paweł II, odwiedzając Częstochowę odwołał się do Ewangelii opowiadającej o weselu w Kanie Galilejskiej, gdzie Maryja gościła wraz z Jezusem. Tam padły słowa "Zróbcie cokolwiek wam powie". Te słowa Matki Bożej wciąż są aktualne, są dla nas zachętą do słuchania Bożego Słowa i jego wypełniania - podkreślał abp Stanisław.