Czy jest jakiś sposób, by bezboleśnie mówić mężowi czy żonie o sprawach, które przydałoby się poprawić w codziennych relacjach małżeńskich?
Teraz już jest. Za pomocą specjalnej gry małżeńskiej można nie tylko miło spędzić czas we dwoje, ale przy okazji przekazać sobie trochę ważnych informacji. O tym, co to za gra i na czym polega, piszemy w tym numerze „Gościa”. Odwiedzamy też lubelskie hospicjum, gdzie – jak się okazuje – mimo bólu i choroby przede wszystkim widać miłość. Rozmawiamy także ze studentami z USA, którzy zachwycili się Polską.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.