Młodzi nie rezygnują z wysiłku. Przeciwnie. Chcą jeszcze mocniej przeżyć Wielki Post. Dlatego bez względu na pogodę, pójdą nocą śladami Jezusa niosącego krzyż.
To nie jest nowy pomysł. W taki sposób nabożeństwo Drogi Krzyżowej odprawia w Polsce wiele osób. A jednak dopiero teraz, po raz pierwszy w naszej archidiecezji odważni śmiałkowie wkroczą na szlak Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Będą szli całą noc, trasą liczącą kilkadziesiąt kilometrów, a o poranku zmęczeni, głodni i może przemoknięci, wrócą na własną rękę do domów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.