Nie myślały o zakonie

Każda miała jakieś swoje plany, marzenia i odczuwała dotkliwy brak czegoś. Odkrycie tego, co wypełni pustkę, zaprowadziło je do Garbowa.

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 16/2015

dodane 16.04.2015 00:15
0

W Garbowie mieści się nowicjat sióstr Córek Maryi Wspomożycielki, zwanych salezjankami. Od rana przybywają przedszkolaki. Jest ich ponad 100. – To dzieci z okolicznych miejscowości. W codziennej pracy wychowawczej realizujemy to, o czym mówił ks. Bosko: „Chodzi o to, by odkryć zalążki dobrych skłonności i starać się je rozwijać w każdym człowieku”. To tajemnica całego sukcesu, która mimo upływu lat nie zmienia się. Dobry chrześcijanin i uczciwy obywatel to cel, który pragniemy realizować – mówią siostry.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy