Maryja nie tylko dla turystów. Warto zajrzeć do franciszkanów w Kazimierzu Dolnym

Liczne uzdrowienia z najróżniejszych chorób, przywrócenie słuchu, ocalenie z zarazy, oczyszczenie z fałszywych zarzutów i tysiące innych łask otrzymanych za wstawiennictwem Matki Bożej Kazimierskiej znajduje się w księdze cudów prowadzonej od dawnych czasów.

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 27/2015

dodane 02.07.2015 00:15
0

Kto odwiedza Kazimierz nad Wisłą, najczęściej zagląda też do kościoła na wzgórzu. Jedni przez przypadek z ciekawości, inni specjalnie, wiedząc, że znajduje się tu łaskami słynący obraz Matki Bożej. – Daleko nam w sławie i rozgłosie do Jasnej Góry czy Kalwarii Zebrzydowskiej, ale nie narzekamy na brak pielgrzymów. To miejsce od wieków przyciąga pątników i mimo upływu czasu nie zmienia się hojność Matki Bożej w udzielaniu łask – mówi o. Artur Machała, kustosz sanktuarium i gwardian franciszkańskiego klasztoru w Kazimierzu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy