Akcję Dobre Wakacje w Dobrym Towarzystwie zorganizowano już po raz piąty. Tym razem inicjatywa objęła 8 dzielnic Lublina, m.in. po raz pierwszy Felin. - Mieliśmy bardzo wiele telefonów, że mieszkańcy, a w zasadzie dzieci z tej dzielnicy, tam na nas czekają - mówi Katarzyna Koguciuk, koordynator tegorocznej akcji. 

Wolontariusze od początku lipca pojawiali się głównie tam, gdzie było najmniej zorganizowanych zabaw dla dzieci. Za każdym razem ich propozycje spędzenia kilku godzin spotykały się z bardzo żywym zainteresowaniem zarówno ze strony dzieci, jak i rodziców. - Mieliśmy przygotowanych dla nich wiele gier i zabaw - zapewnia K. Koguciuk. - Byliśmy zaopatrzeni w zabawki kreatywne i sprzęt animacyjny. 

Każde dziecko codziennie podczas zabawy dostawało także wodę mineralną i drożdżówkę. 

Akcja Centrum Wolontariatu i Radia eR stała się już bardzo rozpoznawalną inicjatywą. - Organizacje partnerskie same zgłaszają się do nas, chcąc uczestniczyć w tym, co my proponujemy, bo widzą, że jest taka potrzeba - wyjaśnia K. Koguciuk. - My staramy się wychodzić naprzeciw potrzebom dzieci, które coraz rzadziej mogą wyjechać na zorganizowane wakacje.

W tym roku w Wakacje w Dobrym Towarzystwie zaangażowały się 32 organizacje. – Dzięki temu mogliśmy zaproponować dzieciom wiele atrakcyjnych warsztatów i zabaw - mówi K. Koguciuk. 

Dziećmi przez całe wakacje zajmowali się wolontariusze. - By zabawa była bezpieczna i dobrze przeprowadzona, musiało ich być przynajmniej dwóch każdego dnia - wyjaśnia koordynator akcji. 

Dziś podczas finału Wakacji w Dobrym Towarzystwie wolontariusze i współpracujące organizacje przygotowali dla dzieci wiele atrakcji. Były dmuchańce, zjeżdżalnie, malowanie twarzy, konkursy z nagrodami. - Postaraliśmy się, żeby były tu z nami dzieci ze wszystkich dzielnic. Po tych, którzy mieli problemy z dotarciem, wysłaliśmy naszych wolontariuszy. 

Zabawa finałowa trwała przed budynkiem Radia eR od godz. 10 do 14.